W czwartkowy wieczór na Stadionie Wembley rozegrana została pierwsza w historii Finalissima kobiet. W spotkaniu między między mistrzyniami Europy i zwyciężczyniami Copa America lepsze okazały się reprezentantki Anglii, które pokonał Brazylijki w rzutach karnych.
Finalissimę 2023 oglądało na Wembley 83 tysiące widzów
Spotkanie w Londynie już na zawsze zapisało się w historii piłki nożnej. Przy pełnych trybunach po raz pierwszy w historii rozegrana została bowiem Finalissima kobiet, czyli spotkanie mistrzyniami Europy i triumfatorkami Copa America.
Pierwsza połowa potoczyła się zdecydowanie po myśli reprezentantek Anglii. Już w 23. minucie gola zdobyła Ella Ann Toone, której asystowała Lucia Bronze. Kilka chwil później mogło być już 2:0. Piłka wpadła do siatki po strzale Lauren James. Grająca na co dzień w szeregach Chelsea zawodniczka została jednak złapana na pozycji spalonej.
Jednobramkowe prowadzenie gospodyń tego starcia utrzymało się prawie do samego końca spotkania. Już w doliczonym czasie gry bramkę wyrównującą strzeliła jednak Andressa. Doprowadziło to do rzutów karnych. W meczu finałowym nie przewidziano bowiem możliwości rozgrywania dogrywki.
England defeat Brazil on penalties to win the first women’s Finalissima 🏆 pic.twitter.com/rpyaWj5rFR
— B/R Football (@brfootball) April 6, 2023
W serii rzutów karnych lepsze okazały się reprezentantki Anglii (4:2). Na oczach 83 tysięcy kibiców to właśnie one podniosły pierwsze trofeum za Finalissimę w historii kobiecego futbolu.
Rekordowa Liga Mistrzyń. Futbol kobiet zawojował kolejny kraj