Lechia Gdańsk wygrała na wyjeździe z Zagłębiem Lubin 2:1 w meczu 31. kolejki grupy mistrzowskiej Ekstraklasy. To pierwsze zwycięstwo na obcym terenie “Lechistów” od października, kiedy to udało im się pokonać Termalikę 1:0.
Spotkanie to raczej nie miało faworyta. Oba zespoły dobrze prezentowały się w ostatnich kolejkach rundy zasadniczej. Lubinianie wiosną przegrali raz, w lutym z Legią. Od tamtego meczu wygrali jednak pięciokrotnie i dwa razy zremisowali. Podopieczni Piotra Nowaka zaś również spisywali się dobrze, jednak głównie na własnym stadionie. Wiosną tylko Termalica wywiozła punkty z Gdańska. Na wyjazdach tak kolorowo już nie było. Cztery spotkania i zaledwie dwa oczka. Dzisiaj gdańszczanie chcieli poprawić ten wynik, włączając się przy okazji do walki o europejskie puchary.
W pierwszych minutach spotkania nie zobaczyliśmy żadnej ciekawej akcji. Pierwszą takową, w 13. minucie przeprowadzili gospodarze. Łukasz Janoszka doskonale obsłużył Krzysztofa Janusa, a ten po chwili oddał mocny strzał. Na posterunku stał jednak Jakub Wawrzyniak, który zablokował uderzenie. W 22. minucie Lechia zagroziła pierwszy raz bramce Martina Polačka. Miloš Krasić dobrze poradził sobie z defensywą rywali, a następnie mocno kropnął na bramkę Słowaka. Ten jednak nie pozwolił, by futbolówka trafiła do siatki.
W 29. minucie goście byli już skuteczniejsi. Flávio Paixão doskonale dośrodkował do Grzegorza Kuświka, który przed polem bramkowym przyjął sobie piłkę, zwiódł obrońcę “Miedziowych” i pokonał 26-letniego goalkeepera Zagłębia. Można powiedzieć, że pierwsza część spotkania była całkiem całkiem. Piłkarze nie stali biernie, lecz ciągle próbowali brnąć do przodu.
Drugą połowę lepiej rozpoczęła Lechia. W 47. minucie dobrym uderzeniem z dystansu zaskoczyć Polačka próbował Michał Chrapek. Czech sparował jednak futbolówkę do boku. W 59. minucie fantastycznie z kontrą wyszli gospodarze. Krzysztof Piątek znalazł Janoszkę, który w sytuacji sam na sam nie dał szans Vanji Milinkoviciowi-Saviciowi.
Cztery minuty później Zagłębie miało doskonałą okazję do wyjścia na prowadzenie. Piątek w wybornej pozycji nie trafił w bramkę Serba. Bramkarz gości, mimo że nie dotknął piłki, spisał się bardzo dobrze, gdyż szybko wybiegł z bramki i skrócił kąt zawodnikowi gospodarzy.
W 69. minucie ogromne zamieszanie pod polem karnym podopiecznych Piotra Stokowca. Obrońcy nie wybili piłki, którą strzałem przewrotką w siatce umieścił Flávio Paixão. Świetny mecz Portugalczyka! Lechia do końca meczu kontrolowała wydarzenia na boisku i zasłużenie wygrała.
Wygrana ta dała gdańszczanom awans na 7. miejsce(22 pkt). Zagłębie jest 4.(23 pkt). W następnej kolejce Lechia podejmie u siebie Pogoń Szczecin, zaś “Miedziowi” na wyjeździe zagrają z Cracovią. Oba mecze odbędą się 19 kwietnia.
Zagłębie Lubin-Lechia Gdańsk 1:2
Janoszka 59′-Kuświk 29′, Flávio Paixão 69′
Zagłębie:Martin Polaček-Aleksandar Todorovski, Ľubomír Guldan, Maciej Dąbrowski, Đorđe Čotra (82′ Damian Zbozień)-Krzysztof Janus (59′ Krzysztof Piątek), Łukasz Piątek, Jarosław Kubicki, Filip Starzyński, Łukasz Janoszka (72′ Arkadiusz Woźniak)-Michal Papadopulos
Lechia:Vanja Milinković-Savić-Rafał Janicki, Mario Maloča, Jakub Wawrzyniak-Michał Chrapek, Aleksandar Kovačević, Sebastian Mila (68′ Grzegorz Wojtkowiak), Miloš Krasić, Sławomir Peszko (78′ Lukáš Haraslín)-Flávio Paixão, Grzegorz Kuświk (80′ Paweł Stolarski)