Reprezentacja Bułgarii sprawiła sporą niespodziankę wygrywając w Leirirze 0:1 z Portugalią. 65 minut na boisku spędził piłkarz Legii Warszawa Michaił Aleksandrow.
W 19 minucie spotkania dość niespodziewanie prowadzenie objęła Bułgaria. Vierinha i Pepe dali się oszukać Marcelinho, który ograł obrońców i strzelił kuriozalną bramkę.
Od tej pory Portugalia przeważała i coraz intensywniej atakowała na bramkę Bułgarów, ale nie potrafiła pokonać Stoyanova. W 66. minucie Cristiano Ronaldo nie wykorzystał rzutu karnego. Bramkarz Łudogorca Razgrad dobrze wyczuł intencję CR7 i obronił mocny strzał Portugalczyka.
Do 65. minuty na boisku przebywał Michaił Aleksandrow. skrzydłowy Legii imponował szybkością, pomagał w konstruowaniu ofensywnych akcji, czym przyczynił się do zwycięstwa z silną Portugalią.