Polska Agencja Prasowa poinformowała, że Portugalczyk Josue został już zwolniony z aresztu, do którego trafił po meczu AZ Alkmaar – Legia Warszawa. Takiej decyzji nie podjęto jeszcze w stosunku do Serba Radovana Pankova.
AKTUALIZACJA: W piątkowy wieczór Legia poinformowała, że obaj piłkarze już opuścili holenderski komisariat i wracają do Warszawy.
Josue może już odetchnąć. Pankov jeszcze czeka na decyzję
Po meczu AZ Alkmaar – Legia Warszawa doszło do przepychanek pomiędzy zawodnikami i sztabem szkoleniowym wicemistrzów Polski a holenderskimi służbami porządkowymi. W ich wyniku zatrzymani i odprowadzeni na komisariat zostali Josue i Radovan Pankov. Więcej o sprawie pisaliśmy w tym artykule – Olbrzymi skandal po meczu AZ-Legia. Mioduski zaatakowany, Josue i Pankov aresztowani.
Według informacji Polskiej Agencji Prasowej, która kontaktowała się z warszawskim klubem, zwolniony z komisariatu został już Portugalczyk. Cały czas zatrzymany przez holenderskie służby jest natomiast Serb Pankov.
Media dodają, że obaj piłkarze złożyli już zeznania w sprawie wczorajszych wydarzeń. Na miejscu zawodnicy mogą liczyć na wsparcie kierownika zespołu Legii Konrada Paśniewskiego oraz prawnika Piotra Miękusa. PAP informuje, że dla warszawskiego zespołu pracują również holenderscy specjaliści.
🚨Josue prowadzony w kajdankach przez policję do radiowozu. Nieprawdopodobne zdarzenia w Alkmaar. @sport_tvppl pic.twitter.com/iltohCgeCy
— Piotr Kamieniecki (@PKamieniecki) October 5, 2023
Prezes Legii o skandalu: “Nastawienie do Polaków było fatalne”