Piłkarze Lecha Poznań po zakończeniu spotkania z FC Midtjylland nie kryli zadowolenia z dobrej dyspozycji zespołu.
-To był naprawdę dobry mecz. Już o tym rozmawialiśmy przed spotkaniem, że fajny przeciwnik nam się trafił, który lubi ofensywną piłkę. Bardzo cieszy, że na mecz kontrolny przyszło tylu kibiców i nas dopingowało. Jesteśmy zadowoleni ze zwycięstwa bo były pozytywne momenty. Owszem, przydarzyły nam się błędy, ale rywale razili trochę nieskutecznością i w ogólnym rozrachunku to my okazaliśmy się lepsi i ma co gdybać. Dziś zagrałem na prawej obronie i mi to nie przeszkadza. Jeśli jest taka sytuacja kadrowa, lub po prostu trener właśnie tam widzi dla mnie miejsce to będę tam grał. To nie jest dla mnie nic nowego, występowałem na tej pozycji praktycznie przez cały sezon w Wiśle Kraków. Mam ogromny głód gry, bo jeszcze nigdy w swojej karierze nie miałem tak dłużej przerwy spowodowanej kontuzją– powiedział Tomasz Cywka.
– Jestem zadowolony z całej drużyny. Zagraliśmy dobry mecz, zwłaszcza w drugiej połowie gdzie poprawiliśmy trochę naszą dyspozycję w porównaniu z pierwszą. W drugiej połowie pojawiło się dużo młodych zawodników i to cieszy. Są oni częścią tej drużyny i każdy walczy o swoje miejsce, bo za darmo go nie dostanie. Rywalizacja wewnątrz drużyny jest bardzo ważna. My starsi zawodnicy musimy brać odpowiedzialność za młodzież i starać się nimi kierować. Tymoteusz Klupś bardzo dobrze pracuje. Ja go pamiętam jeszcze przed okresem jego wypożyczeń. Zrobił bardzo duży postęp, ale to nie tylko on. Jest wielu młodych zawodników którzy się wyróżniają. Atmosfera w drużynie jest piękna i mam nadzieję, że tak zostanie. W obecnej drużynie brakuje trochę Christiana Gytkjaera, który dopiero wraca po kontuzji. Przez te dwa lata, które jest w Lechu strzelił dużo bramek i zawsze dawał jakość. Jednak są w drużynie Paweł Tomczyk i Timur Żamaletdinow, którzy wykonują dobrą pracę na treningu i mogą go zastąpić. Timur dobrze się zaadoptował w drużynie. Jest cichym człowiekiem, ale robi swoje i zawsze stara się dać z siebie jak najwięcej. Mam nadzieję, że swoją najlepszą dyspozycję jeszcze osiągnie i strzeli dużo bramek, bo na to zawsze patrzą kibice – powiedział Darko Jevtić.
