Podczas ostatniego meczu, kiedy to Borussia Dortmund podejmowała Eintrachtem Frankfurt na Commerzbank-Arena, już w pierwszej połowie Łukasz Piszczek był zmuszony opuścić boisko z powodu problemu mięśniowego, a jego miejsce zajął Adrian Ramos.
Wszyscy kibice Borussi mogą jednak odetchnąć z ulgą, gdyż jak się okazało uraz reprezentanta Polski nie jest tak poważny jak się początkowo wydawało i być może powróci on już na najbliższą konfrontacje, gdzie Borussia podejmie w Dortmundzie TSG 1899 Hoffenheim.
Piszczek należy do jednych z najważniejszych zawodników w układance trenera Jurgena Kloppa. Świadczy o tym fakt, że w dotychczasowych meczach, jakie Borussia rozegrała w tym sezonie, tylko w dwóch był nieobecny: z Arsenalem w lidze mistrzów (2:0) oraz w pucharze Niemiec przeciwko FC Sankt Pauli (3:0).