Arka Gdynia wygrała na wyjeździe 4:1 z Łódzkim Klubem Sportowym w 9 kolejce PKO Ekstraklasy. Dublet zanotował Davit Skhirtladze, a po jednym trafieniu dołożyli Michał Nalepa i Maciej Jankowski. Honorową bramkę dla gospodarzy zdobył Rafał Kujawa.
Przed meczem można było zakładać, że obu zespołom będzie bardzo zależało na wygranej. Arka i ŁKS słabo rozpoczęły sezon i znalazły się w stresie spadkowej. Bezpośredni rywal do utrzymania wydawał się być najlepszym kandydatem, aby się przełamać. Jak się okazało jeden zespół był zdecydowanie konkretniejszy, i to Arka jest bliżej ucieczki spod topora.
Chociaż goście wygrali wysoko, to nie można powiedzieć, aby zdominowali spotkanie. Przeciwnie, to właśnie ŁKS dłużej utrzymywał się przy piłce i oddał dwukrotnie więcej strzałów. Ale co z tego, jeśli brakowało tego najważniejszego, czyli skuteczności. Arka oddała 4 celne strzały i zdobyła 4 bramki, bezlitośnie wykorzystując nieporadność łódzkich obrońców.
Wynik otworzył Davit Skhirtladze w 21. minucie, wykorzystując fatalne zachowanie defensywy rywali. Jeszcze przed przerwą napastnik Arki miał na koncie dublet, bowiem w 43. minucie pewnie wykorzystał sytuację sam na sam z debiutującym w ŁKS-ie Arkiem Malarzem.
W 52. minucie odżyła nadzieja w łódzkich sercach, ponieważ Rafał Kujawa zdobył kontaktowe trafienie. Nadzieja ta jednak szybko i brutalnie została stłamszona. W 58. minucie Michał Nalepa płaskim uderzeniem podwyższył prowadzenie Arki, a w 72. minucie Maciej Jankowski wykończył kontratak i ustalił wynik spotkania.
Arka dzięki wygranej ma 8 punktów i zajmuje 14. lokatę. Z kolei ŁKS przegrał już siódmy mecz z rzędu i pozostaje na ostatniej pozycji.