Legia Warszawa wysoko pokonała Jagiellonię Białystok (4:0) w meczu 23. kolejki PKO Ekstraklasy. Przyjezdni nie byli w stanie nawiązać równorzędnej rywalizacji z liderem tabeli.
Podopieczni Aleksandara Vukovicia od pierwszych minut spotkania dominowali na boisku. Już w 7. minucie Legia zdołała wyjść na prowadzenie po mocnym uderzeniu z dystansu Marko Vesovicia. Po drodze piłka odbiła się jeszcze od jednego z graczy Jagiellonii i całkowicie zaskoczyła jej bramkarza, Dejana Ilieva.
Gospodarze nie zamierzali poprzestawać na jednej, szybko zdobytej bramce i nadal zawzięcie atakowali. W 30. minucie precyzyjne dośrodkowanie z prawej strony boiska posłał w pole karne Novikovas, a świetnie ustawiony tam Jose Kante uderzeniem głową pokonał golkipera Jagiellonii, podwyższając prowadzenie na 2:0. Goście zagrozić Legii potrafili tylko raz. W 33. minucie mocny strzał z dystansu oddał Tomas Prikryl, jednak futbolówka poszybowała nieznacznie ponad poprzeczką bramki strzeżonej przez Radosława Majeckiego. Do przerwy utrzymywało się więc dwubramkowe prowadzenie Wojskowych.
Trener Jagiellonii, Ivajło Petew po bardzo słabej pierwszej połowie postanowił dokonać dwóch zmian i na murawie w miejsce Puljicia i Prikryla pojawili się Borysiuk i Camara. I to właśnie były gracz Miedzi Legnica oddał pierwsze groźne uderzenie po zmianie stron. Czujny między słupkami był jednak Majecki i uchronił swój zespół przed utratą bramki. Jagiellonia starała się nieco odważniej ruszyć do ataku, ale nadal nie była w stanie przeciwstawić się dobrze spisującej się defensywie gospodarzy.
W 57. minucie w polu karnym Jagiellonii doszło do ogromnego zamieszania i leżący już na murawie Jose Kante wepchnął piłkę do siatki podwyższając prowadzenie na 3:0. Nie była to może bramka najpiękniejszej urody, ale przypieczętowała ona zwycięstwo Legionistów, którzy po remisie z Rakowem w Bełchatowie wyglądali dziś dużo pewniej w swoich poczynaniach i wykazali się większą skutecznością. Tą potwierdził w 90. minucie Tomas Pekhart (w 73. minucie zmienił na boisku Jose Kante) który wykorzystał podanie od Luquinhasa i zdobył gola w swoim debiucie w nowym zespole, ustalając przy tym wynik meczu na 4:0.
Dla Legii była to już 14 wygrana w bieżącym sezonie PKO Ekstraklasy, która pozwoli im pozostać na pozycji lidera tabeli. Jagiellonia odniosła z kolei swoją dziewiątą porażkę i kolejny raz całkowicie rozczarowała na wiosnę.
Legia Warszawa 4:0 Jagiellonia Białystok
7. Vesović, 30. Kante, 57. Kante, 90. Pekhart
Legia Warszawa: Majecki – Vesović, Wieteska, Lewczuk (77. Rémy), Karbownik – Antolić, Gwilia, Novikovas, Wszołek (89. Praszelik), Luquinhas – Kante (73. Pekhart)
Jagiellonia Białystok: Ilijev – A. Kadlec, Runje, Tiru, Bodvarsson – Přikryl (46. Camára), Romanczuk, Pospisil, Imaz, Wdowik (63. Mystkowski) – Puljic (46. Borysiuk)
