PKO Ekstraklasa: Pierwsze wiosenne zwycięstwo Górnika. Arka nadal bez gola

Aktualizacja: 2 lut 2023, 14:19
14 lut 2020, 20:18

Na rozpoczęcie 22 serii spotkań PKO Ekstraklasy Górnik pokonał w Zabrzu Arkę Gdynia 2-0. Oba gole padły w ostatnich dziesięciu minutach gry. To pierwsza wiosenna wygrana drużyny Górnego Śląska, która przybliża zabrzan do pierwszej połówki tabeli.

Nadrzędnym celem obu drużyn w tym sezonie jest utrzymanie ligowego bytu. Najłatwiej byłoby to osiągnąć poprzez znalezienie się w pierwszej “ósemce”, jednak choć to dla Górnika jest pułapem do osiągnięcia , to już dla Arki wprawdzie ciągle możliwe, jednak wymaga zdobywania bramek przede wszystkim.

Zawodnicy gospodarzy jak tez gości podeszli do tego meczu dość ostrożnie. W początkowej fazie gry nic specjalnego się nie wydarzyło. Jednak niebawem po rozpoczęciu drugiego kwadransa mało ostrożnie we własnym polu karnym zagrał Maghoma, który sprokurował rzut karny. Kibice w Zabrzu sposobili się do świętowania pierwszego wiosennego gola swoich pupili, lecz Angulo przestrzelił z jedenastu metrów obok prawego słupka. Potem gra wróciła do stanu pierwotnego, a na boisku jeśli coś się kroiło, to bardziej w wyniku fatalnych błędów niż celowych akcji. W 23. min. niefrasobliwie przed własnym polu karnym zachował się Sekulić, ale z prezentu nie skorzystał Vejinovic. Gdyński Holender oddał wprawdzie silny strzał, niemniej w sam środek bramki, z którym Chudy nie miał problemu. Niebawem w podobny sposób w rewanżu uderzał z dystansu Wolsztyński, lecz także piłka poszybowała prosto w bramkarza.

Po przerwie było o wiele ciekawiej. Zwiększyło się tempo gry, a sygnał do ataku dali zabrzanie. Jirka, Sekulić i Angulo starali się niepokoić obronę piłkarzy z Trójmiasta, lecz klarownych sytuacji brakowało. Więcej z gry miał Górnik, jednak bardzo groźnie zrobiło się po drugiej stronie boiska. W 65. min. miejsce na soczysty strzał z dystansu znalazł Zbozień i piłka w niewielkiej odległości przeleciała obok lewego słupka. Potem na boisku zdecydowanie panował Górnik. W 71. minucie oraz kilkadziesiąt sekund później w dobrych pozycjach był Angulo. Za pierwszym razem nie trafił w bramkę, za drugim – Steibors popisał się fantastyczną interwencją. W 75. min. Bochniewicz po rzucie rożnym omal nie zaskoczył gdynian. W ostatnich minutach spotkania piłkarze Górnika odesłali swojego pecha daleko poza Zabrze. W 83. min. Angulo w tempo wyszedł na prawej flance do podania, zbiegł w kierunku środka pola karnego i silnym strzałem w krótki róg przełamał niemoc. W dodatkowym czasie gry po rzucie rożnym doszło do zamieszania na przedpolu Arki. Najprzytomniej w polu karnym zachował się Bochniewicz podwyższając i ustalając wynik spotkania na 2-0.

GÓRNIK ZABRZE  2:0  ARKA GDYNIA

Angulo 83., Bochniewicz 90. (+1)

Górnik Zabrze: Chudý – Sekulić, Wiśniewski, Bochniewicz, Janża – Jirka, Procházka (89. Koj), Manneh (69. Matras), Jimenez – L. Wolsztyński (64. Kopacz), Angulo.
Arka Gdynia: Steinbors – Zbozień, Maghoma, Marić, Marciniak – Deja – Młyński, Nalepa, Vejinović (88. Vinicius), Jankowski (68. Mihajlović) – Serrarens.

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA