W miniony weekend wznowiono rozgrywki PKO Ekstraklasy 2019/2020.
27. kolejkę otworzono w piątek meczem Śląska Wrocław z Rakowem Częstochowa. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1, zaś bramki zdobyli Michał Chrapek (Śląsk) i F. Brown Forbes (Raków).
W drugim piątkowym meczu Pogoń uległa na własnym stadionie Zagłębiu Lubin, dla których po trafieniu zaliczyli: Dejan Drazic, Damjan Bohar i Bartosz Białek.
W sobotę najciekawiej zapowiadało się starcie Lecha Poznań z Legią Warszawa. Oba kluby miały okazję do sprawdzenia formy w meczach ćwierćfinałowych Pucharu Polski. Mecz ten nie był jednak pociągający, zaś bramkę dla przyjezdnych zdobył Tomas Pekhart.
Wcześniej ŁKS przegrał z Górnikiem po bramce Giorgosa Giakoumakisa, zaś Piast pokonał na własnym stadionie Wisłę Kraków 4:0. Bramki dla mistrza Polski zdobyli: Jorge Felix, dwukrotnie Piotr Parzyszek oraz Patryk Tuszyński.
Pierwsze niedzielne spotkanie zakończyło się porażką Wisły Płock, która podejmowała Koronę Kielce. Dla gospodarzy jedną bramkę strzelił Dawid Kocyla, zaś cztery trafienia dla Korony zaliczyli: Adnan Kovacević, Marcin Cebula, Petteri Forsel i Jacek Kiełb.
Wpadkę u siebie zaliczyła też Cracovia, która uległa Jagiellonii. Piłkarze z Białegostoku wygrali po golu Przemysława Mystkowskiego.
Ciekawie było w ostatnim meczu 27. kolejki. Choć po 45. minutach meczu Lechia – Arka był bezbramkowy remis, tak w drugiej połowie padło aż 7 goli, w tym cztery z karnego. Dla Lechii dwa gole z jedenastego metra zdobył Paixao, który łącznie zapisał przy sowim nazwisku trzy trafienia. Jedno zdobył Zwoliński. Po drugiej stronie barykady dwa karne wykorzystał Vejinović, zaś piłkę w siatce umieścił też Kubicki.
Aktualnie w tabeli przewodzi Legia z dorobkiem 54 pkt. Z 46 pkt na 2. pozycji znajduje się drużyna z Gliwic, która ma 3 oczka przewagi nad Śląskiem Wrocław. 42 pkt ma na swoim koncie Cracovia i zajmujący 5. lokatę Lech. W górnej ósemce znajduje się też Pogoń, Lechia i Jagiellonia.
W strefie spadkowej znajduje się Korona Kielce, Arka Gdynia i ŁKS Łódź.
