31. kolejka piłkarskiej PKO Ekstraklasy stanowi pierwszą serię gier w rundzie mistrzowskiej i spadkowej. Dziś analizujemy wyniki osiągane w grupie drużyn walczącej o tytuł.
Z punktu widzenia kibica najistotniejszym wydawał się mecz wciąż walczącego o mistrzostwo Piasta z Lechem, a także lidera tabeli – Legii ze Śląskiem.
W Gliwicach górą był Lech, co mocno pokrzyżowało plany podopiecznych Waldemara Fornalika na obronę tytułu. Po bramce Kolejorza, który po sobotnim spotkaniu wskoczył na 3. miejsce w tabeli zdobyli Moder i Tiba.
W niedzielę Legia wykorzystała szansę na odskoczenie i pokonała u siebie Śląsk Wrocław, a dwa gole w tym pojedynku zdobył Gwilia. Tym samym wicemistrzowie Polski mają 10 pkt przewagi nad Piastem, który zachował 2. miejsce. Dorobek Legii wynosi 63 pkt.
Na 3. miejscu znajduje się zaś Lech, który dzięki wygranej w Gliwicach ma w dorobku 52 oczka i 3 pkt przewagi nad zajmującym 4. pozycję – Śląskiem Wrocław.
Matematyczne szanse na mistrzostwo zachowały w teorii wszystkie drużyny. Do zdobycia pozostało 18 pkt, czyli tyle ile traci zajmująca 8. lokatę Pogoń do Legii Warszawa.
Wspominana Pogoń podejmowała w Szczecinie Lechię Gdańsk, która zwyciężyła, dzięki trafieniu Saiefa. Obydwie drużyny zamykają zestawienie grupy mistrzowskiej.
Dzięki wygranej w Krakowie, na 5. miejsce wskoczyła Jagiellonia, która z dorobkiem 47 pkt wyprzedza o jedno oczko Cracovię i Lechię. Popularna Jaga ograła podopiecznych Michała Probierza 2:1, a bramkę dla triumfatorów zdobyli Runje i Bida. Po drugiej stronie na liście strzelców zapisał się Lopes.
