Pogoń Szczecin wygrała na swoim stadionie 1:0 z Łódzkim Klubem Sportowym po bramce Adama Buksy. Dzięki temu Portowcy zostali nowym liderem PKO Ekstraklasy.
Pogoń podchodziła do spotkania z ŁKS-em jako faworyt i zasłużenie wygrała. Gospodarze byli drużyną lepszą, dłużej utrzymującą się przy piłce i kreującą więcej sytuacji. Oddali łącznie 13 strzałów, w tym 5 celnych. Goście też mieli swoje szanse, ale nie byli w stanie ich wykorzystać. Oddali zaledwie 2 celne strzały, a ich posiadania piłki zatrzymało się na 35%.
W pierwszej połowie nie obejrzeliśmy żadnych bramek, ale jeśli ktoś miał trafić do siatki, to bliżej tego byli Portowcy. Tak też się stało, ale dopiero w 64. minucie. Adam Buksa oddał zaskakujący strzał z rzutu wolnego w dolny róg bramki. Piłka przeszła przez mur, odbiła się od słupka i zatrzepotała w siatce. Jak się okazało była to jedyna bramka w tym spotkaniu.
Nie był to idealny mecz w wykonaniu któreś z drużyn, obie strony popełniały sporo błędów. Nie można jednak odbierać Pogoni zasłużonego triumfu, dzięki czemu, przynajmniej chwilowo, objęli pozycję lidera w ligowej tabeli. ŁKS z kolei kontynuuje fatalną passę i nadal zajmuje ostatnio lokatę. Przegrana z Pogonią jest 6 porażką Łodzian z rzędu.