Świetne widowisko we Wrocławiu! Śląsk zasłużenie wygrywa 2:1 i przerywa słabą serię ośmiu meczów bez zwycięstwa. Arka Gdynia dalej nie imponuję formą. Kolejny słaby mecz w wykonaniu podopiecznych Rogicia nie poprawia sytuacji klubu w tabeli.
Znakomity początek spotkania w wykonaniu gospodarzy! W 2 minucie. błąd zawodnika gości wykorzystał Michał Chrapek (WKS). Była to jego pierwsza bramka w tym sezonie. Streinbors (Arka Gdynia) wznawiając grę spod pola karnego podał piłkę do Michała Nalepy. Niefortunne poślizgnięcie się zawodnika Arki spowodowało przejęcie podania przez Labojko (WKS).
Pierwszy kwadrans spotkania zdecydowanie należał do piłkarzy WKS-u. Jednak potem team z Dolnego Śląska nie wykorzystywał dobrych okazji do podwyższenia wyniku. Po 45 minutach. meczu na Stadionie Miejskim we Wrocławiu nadal utrzymywał się wynik (1:0). Zawodnicy Arki oddali tylko jeden strzał na bramkę gospodarzy. Dzięki dobrej dyspozycji swojego golkipera, drużyna z Trójmiasta nadal liczyła się w walce o remis.
Druga odsłona meczu była bardziej emocjonująca. Arka Gdynia lepiej funkcjonowała w ofensywie. Niestety defensywa gości nadal pozostawiała wiele do życzenia. Tym razem błąd zaliczył Marko Vejinović (Arka Gdynia). Piłka została przejęta przez Roberta Picha (WKS), który asystował przy golu Erika Exposito w 58 minucie. meczu (2:0).
Kiedy wydawało się, że gospodarze mogą cieszyć się zwycięstwem nastąpiło wielkie zamieszanie w polu karnym Śląska. Płacheta według sędziego dotknął piłkę ręką. Marko Vejinović wykorzystał rzut karny w 81 minucie. i zrehabilitował się za wcześniejszy błąd (2:1).
Śląsk wygrał z Arką zasłużenie. Zwycięstwo na pewno poprawi morale zawodników. Klub z Gdyni pozostaje w strefie spadkowej.
Arka Gdynia: Steinbors, Zbozień, Maghoma, Marciniak, Wawszczyk, Vejinović, Nando, Busuladzić, Nalepa, Jankowski, Skhirtladze.