Zagłębie Lubin przegrało na własnym boisko 0:3 z Piastem Gliwice w spotkaniu 6. kolejki PKO Ekstraklasy. Mecz nie emanował w wielkie emocje i blisko 3500 kibiców zasiadających dziś na trybunach w Lubinie ma prawo czuć się zawiedzonymi poziomem sportowym spotkania.
Zawodnicy przyjezdnych niejako ustawili mecz już w 10. minucie. Bramkę po rzucie rożnym z najbliższej odległości strzelił Jorge Felix, a asystował mu Bartosz Rymaniak. W kolejnych minutach zawodnicy obu drużyn nie stwarzali sobie dogodnych sytuacji, a co za tym idzie, oddawali strzały niezagrażające w sposób poważny bramkarzom przeciwników. Gliwiczanom udało się mimo wszystko mocnym akcentem zakończyć pierwszą połowę. Felix, który w indywidualnej sytuacji w doliczonym czasie gry minął dwóch rywali oddał strzał, jednak tenże został zablokowany przez Guldana.
Tak jak mocny akcent zakończył pierwszą część rywalizacji, tak podobnie zaczęło się kolejne 45 minut. Piotr Parzyszek wyskoczył najwyżej do piłki wystrzelonej z rzutu rożnego i strącił ją w stronę strzegącego bramki Forenca. Przy czym słowo „strzegący” jest pewnym nadużyciem, ponieważ bramkarz gospodarzy pozwolił piłce przesmyknąć się po jego dłoniach i wpaść do siatki. Kolejne minuty upływały na posiadaniu piłki przez gospodarzy, jednak nie wynikało z tego nic konkretnego. Piast skupił się na kontratakach, z których także nie było wiele pożytku ani dla Gliwiczan, ani dla widowiska. Sytuacja zmieniła się już w doliczonym czasie gry, kiedy po jednej z takich akcji Gerard Badia dobił rywali na 3:0.
25 sierpnia 2019, godz. 17:30 – PKO Ekstraklasa
Zagłębie Lubin 0:3 Piast Gliwice
Bramki: Felix (10.), Parzyszek (52.), Badia (90.)