Michel Platini ogłosił, że w listopadzie ubiegłego roku złożył zawiadomienie do paryskiej prokuratury na działania Gianniego Infantino. Były szef UEFA zarzuca Szwajcarskiemu działaczowi “handel nielegalnymi wpływami”. Mówiąc krótko, chodzi o płatną protekcję.
Platini pozywa Infantino w paryskiej prokuraturze
Przewodniczący UEFA w latach 2007-2015 opublikował dziś oficjalne oświadczenie, w którym poinformował o swoich krokach prawnych wobec Infantino oraz Marco Villigerii. Obecny prezes FIFA, a także były dyrektor działu prawnego federacji, zostali oskarżeni pod koniec zeszłego roku o przestępstwa związane z płatną protekcją.
Fragment artykułu francuskiego kodeksu karnego, z którego zostali oskarżeni działacze piłkarscy brzmi następująco: przestępstwo popełniane przez tych, którym obiecano lub wręczono pieniądze, bądź inne korzyści w zamian za wykorzystanie swoich relacji z funkcjonariuszem publicznym lub osobą odpowiedzialną za służbę publiczną.
Platini oczekuje, że wystosowane zostanie międzynarodowe pismo z prośbą o przesłuchanie Infantino, Villigerii oraz czterech innych, mniej istotnych osób, które mogły być zaangażowane w nielegalny proceder.
FIFA President, Gianni Infantino addressing the Media at 2022 FIFA Congress at the Doha Exhibition and Convention Center, Qatar. #FIFACongress #ADBtv pic.twitter.com/osNHp5mvK1
— Abeane de blogger (@adbtv1) March 31, 2022
Ciąg dalszej szorstkiej relacji
Gdy Platini został oskarżony o korupcję i musiał ustąpić z piastowanej roli w UEFA, Szwajcar nie tylko nie stanął w jego obronie, ale przejął nawet stery po starszym znajomym. Dziś jest twarzą skompromitowanej FIFA i jak się okazuje, kiepski wizerunek federacji nie jest jego jedynym problemem.
Zanim jednak to wszystko się wydarzyło, Platini został oskarżony o przyjęcie dwóch milionów łapówki od ówczesnego przewodniczącego FIFA – Seppa Blattera. Francuz nie przyznał się do winy, ale nigdy nie znaleziono żadnego potwierdzenia dla jego linii obrony. Z tego powodu został zawieszony przez FIFA na osiem lat i musiał ustąpić ze stanowiska.
Platini utrzymywał, że otrzymane pieniądze były zaległym wynagrodzeniem za pracę w FIFA w latach 1998-2002, wynikającym z ustnej umowy.
Czas publikacji wspomnianego oświadczenia nie jest przypadkowy. Infantino kilka dni temu potwierdził, że będzie się ubiegał o kolejną, ostatnią kadencję na stanowisku przewodniczącego FIFA. Obecna skończy się w przyszłym roku.
FIFA utrzymała zawieszenie trzech reprezentacji. „Rosyjski mundial nie rozwiązał problemów”