Dziś zakończyła się pierwsza część spotkań play off Polskiej Hokej Ligi. Tym razem obyło się bez niespodzianek, a jedynie z małym potknięciem jastrzębian.
TAURON KH GKS Katowice 5:1 Orlik Opole
Pierwsze spotkanie fazy play off miało dziś miejsce w Katowicach. GKS podejmował na własnym lodzie Orlik Opole, który od pewnego czasu może narzekać na ubytki w składzie. Katowiczanie wygrali 5:1 i nie dali opolanom szans na zwycięstwo. Wynik otworzył w 4.minucie Marek Strzyżowski, a 6 minut po nim swojego pierwszego gola dodał Bartosz Fraszko. W 31.minucie szanse wykorzystał Dusan Devecka, a w 44.minucie po raz drugi punktował Bartosz Fraszko. Na 9 minut do końca piątą bramkę ustrzelił Jakub Wanacki, a honorowego gola dla Opola zdobył Ivan Durac (57.)
TatrySki Podhale Nowy 4:1 JKH GKS Jastrzębie
TatrySki Podhale Nowy Targ zakończyło swój pierwszy mecz zwycięstwem nad JKH GKS Jastrzębie 4:1. Szarotki narzuciły swoją grę od początku spotkania, co pokazali jednak dopiero w 18.minucie. To właśnie wtedy Sergei Ogorodnikov dał nowotarżanom prowadzenie. Wyrównanie padło w 26.minucie po strzale Jakuba Gimińskiego. Zawodnicy z Nowego Targu nie chcieli jednak oddać trzech punktów, dlatego drugie trafienie padło w 36.minucie. Punktujacym został Dariusz, Gruszka. 2 minuty później celny strzał oddał Elvjis Biezais, a równo dwie minuty przed końcem czwartego gola dołożył Bartłomiej Neupauer.
Comarch Cracovia 9:2 Unia Oświęcim
Mimo, że w spotkanie lepiej weszła drużyna gości, Mistrzowie Polski pokazali, że nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa, a dopiero zaczynają wojnę o obronę tytułu. Gol strzelony przez Jana Danecka w 2. minucie spotkania obudził w Cracovii prawdziwą wolę walki. Krakowianie odpowiedzieli całym workiem celnych trafień, a serię rozpoczął Adam Domagała (9.),po nim punktowali odpowiednio Kasper Bryniczka (11.), Petr Sinagl (18.),Maciej Urbanowicz (23.), Damian Słaboń (30.), Pavel Vorobyev (36.), ponownie Maciej Urbanowicz (41.), później Tomas Sykora (50.) oraz Petr Sinagl (51.). W międzyczasie festiwalu strzeleckiego Pasów do bramki Michaela Łuby trafił Oskar Kasperlik (41.)
GKS Tychy 8:3 Polonia Bytom
Tyszanie podobnie jak wszystkie drużyny, które zwyciężyły nie mieli dziś litości dla Polonii Bytom. Trójkolorowi zaczęli punktować w 5.minucie po strzale Mateusza Bepierszcza. Stan gry na 2:0 podwyższył Joonas Houvinen (10.). Tuż po pierwszej przerwie padł gol dla Polonii. Strzelcem gola został Lukas Novak, a do wyrównania doprowadził Tomasz Pastryk (24.). Gola na 3:2 dodał niezawodny Radosław Galant (25.), a dwu bramkową przewagę dorzucił kapitan Michał Kotlorz (28.). Broniący się bytomianie strzelili trzeciego gola. David Turon pokonał Johna Murraya w 48.minucie. W ciągu ostatnich 7 minut Filip Landsman czterokrotnie wyciągał gumę z bramki, a robił to za sprawą Bartosza Ciury (53.), Michaela Cichego (54.,56.) oraz Artioma Mentiuka (57.)