Po kontuzji nie ma śladu. Łukasz Skorupski zagrał w meczu towarzyskim

14 wrz 2023, 08:27

Łukasz Skorupski nie przyjechał na zgrupowanie reprezentacji Polski z powodu kontuzji. Przerwa od treningów bramkarza trwała równo siedem dni. W środę Bologna poinformowała, że zawodnik jest już w pełni sił. Co więcej, 32-latek zagrał nawet w towarzyskim spotkaniu przeciwko Arezzo.

Skorupski rozegrał 45 minut w meczu Bologna – Arezzo

Skorupski został powołany na zgrupowanie reprezentacji Polski przed meczami z Wyspami Owczymi i Albanią. Bramkarz nie spotkał się jednak ze swoimi kolegami z kadry narodowej. Rzecznik kadry Jakub  Kwiatkowski poinformował, że zawodnik ma kontuzję kostki i musi pozostać na Półwyspie Apenińskim.

Drużyna Bolonii, w której na co dzień gra Skorupski, w środę poinformowała, że zawodnik już wrócił do zdrowia. Polski bramkarz zagrał nawet 45 minut w spotkaniu towarzyskim, które jego zespół wygrał z Arezzo (1:0). Jak widać, po kontuzji nie ma nawet śladu.

Media spekulują, że nieobecność Skorupskiego na zgrupowaniu kadry mogła mieć więc nie tylko podłoże zdrowotne, ale być powodowana konfliktem z innym piłkarzem grającym dla reprezentacji Polski – Robertem Lewandowskim. Po ostatnich głośnych wywiadach tych zawodników nie jest tajemnicą, że relacje między zawodnikami znacznie się ochłodziły.

Łukasz Skorupski skłamał w tym wywiadzie. Byliśmy bardzo zszokowani, o czym on powiedział, po co to zrobił i dlaczego. Od razu po tej rozmowie cała drużyna spotkała się z Łukaszem. Zadaliśmy mu pytanie: czy ktoś się kłócił? Czy czegoś nie wiemy? Łukasz powiedział, że źle został zrozumiany i nie użył takich słów. Tak nam to wytłumaczył – mówił niedawno Robert Lewandowski.

Bez względu na przyczynę nieobecności Skorupskiego polski bramkarz już wrócił na murawę i zapewne zobaczymy go w poniedziałkowym meczu Serie A. Wówczas jego Bologna zagra w lidze przeciwko Hellasowi Verona.

Oficjalnie: Fernando Santos zwolniony. Polska bez trenera

 

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA