GKS Katowice pokonali na własnym stadionie drużynę Zawiszy Bydgoszcz 1 do 0 w ramach 16. kolejki I ligi. Katowiczanie zdobywając trzy punkty w tej potyczce awansowali na 7 miejsce w tabeli wyprzedzając miedzy innymi swoich dzisiejszych rywali.
Kibice zgromadzenie na stadionie w Katowicach nie mogli być zachwycenie. Spotkanie to toczyło się na słabym poziomie, mało sytuacji bramkowych i tylko jedna bramka to nie to czego fanatycy piłki nożnej szukają. Jednak zapowiadało się inaczej, gdy już w 16. minucie wynik otworzył Iwan, który dostał piłkę od kolegi z drużyny na 14. metr i posłał piłkę w kierunku bramki, po drodze tor lotu zmienił jeszcze Nowotczyński i bramkarz drużyny gości musiał wyciągać piłkę z siatki. GKS po zdobyciu bramki grał zdecydowanie bardziej z nastawieniem na defensywę a ich rywale nie mieli pomysłu jak przedostać się pod pole karne gospodarzy.
W drugiej części spotkania wciąż poziom spotkania nie zachwycał. Katowiczanie nie chcieli się zbytnio otworzyć natomiast goście kompletnie nie mieli pomysłu na rozgrywanie piłki. Dopiero w 35. minucie drugiej części spotkania byliśmy świadkami akcji która mogła zakończyć się bramką. Dobrym uderzeniem głową popisał się Goncerz, jednak stojący między słupkami Zawiszy, Sapel popisał się świetną interwencją i sparował piłkę na rzut rożny. W 85. minucie drugą żółtą kartkę obejrzał Panayotov i musiał przed końcowym gwizdkiem opuścić plac gry.
Wyrównane spotkanie w Katowicach zakończyło się skromnym zwycięstwem gospodarzy 1 do 0. Trzy punkty zdobyte w tej potyczce pozwoliły drużynie GKS-u awansować na 7. miejsce w tabeli I ligi. Zaś Zawisza Bydgoszcz opuszczając Katowice bez zdobyczy punktowej spadała na 8. lokatę.
GKS Katowice – Zawisza Bydgoszcz 1:0 (1:0)
16′ Iwan 85′ czerwona kartka Panayotov
Składy:
GKS Katowice: Kuchta – Pietrzak, Czerwiński, M. Kamiński, Jurkowski – Wołkowicz, Pielorz, Iwan (83. Trochim), Leimonas (74. Burkhardt) – Goncerz, Szołtys (61. Frańczak)
Zawisza Bydgoszcz: Sapela – Nowotczyński, Nykiel, Stawarczyk – Drygas, Gajewski (76. Lewicki), S. Kamiński, Panayotow, Patejuk, Smektała (64. Łukowski)– Mica (46. Alaverdashvili )