Podbeskidzie-Bielsko-Biała zakontraktowało nowego obrońcę, jak donosi dziennikarz – Leszek Błażyński. Jest nim Paweł Baranowski, którego kontrakt będzie obowiązywał przez najbliższe pół roku.
Stoper Bielszczan ostatnio reprezentował barwy niemieckiego trzecioligowca – FC Erzgebirge. Jednak ta przygoda nie skończyła się dla niego zbyt dobrze. Baranowski rozegrał tam tylko 2 spotkania. Przed odejściem za granicę był podstawowym zawodnikiem m.in. GKS-u Bełchatów.
25-latkowi Bielsko-Biała nie jest obca. Występował tam przez 2 sezony, ale nie był pierwszym wyborem trenera. Po nieudanych dwóch latach zdecydował się na grę w Stomilu Olsztyn. W barwach obecnego pierwszoligowca pokazał się na placu gry aż 63 razy. W barwach olsztynian zdobył 8 bramek oraz jednego tzw. “samobója”
Następnie mógł się pokazać w Bełchatowie, gdzie również nie miał problemów z wejściem do pierwszej “11”. W ciągu 2. sezonów aż 70 razy wybiegał na murawę, zdobywając 2 gole, w tym jednego swojaka.
Jest to jedno z pierwszych wzmocnień Podbeskidzia w zimowym okienku. Władze klubu planują wzmocnić także ofensywę oraz linię pomocy. Jest to jedyny sposób, by wyciągnąć zespół z ostatniego miejsca w tabeli, jakie obecnie okupuje.