Bytovia Bytów zremisowała na własnym stadionie z drużyną Stomilu Olsztyn 1:1 w ramach zaległego spotkania 5. kolejki I. Ligi.
Przed meczem nie można było wyłonić jednoznacznego faworyta tej potyczki i widać to było na boisku. Żadna z drużyn nie przejęła inicjatywy i byliśmy świadkami wyrównanego spotkania. W 35. minucie to się zmieniło, gdy w zamieszaniu w polu karnym świetnie odnalazł się Chris Jastrzembski, odebrał podanie od Jakóbowskiego i umieścił piłkę w siatce.
W drugiej połowie to drużyna gości musiała gonić wynik. Trener drużyny z Olsztyna wprowadził tuż po przerwie dwóch ofensywnych graczy mając nadzieję, iż uda się odrobić stratę jednej bramki. Goście przejęli inicjatywę w tym spotkaniu i bramka wyrównująca wisiała w powietrzu. W 79 minucie w końcu się udało. Szymonowicz popisał się ładnym uderzeniem z zewnętrznej części stopy i pokonał bramkarza gospodarzy, tym samym ustalając wynik na 1 do 1.
Drużyna z Olsztyna zdobywając punkt w tym spotkaniu awansowała na fotel lidera, zaś Bytovia zajmuje po 9. serii spotkań 5. miejsce w tabeli.
Bytovia Bytów 1:1 Stomil Olsztyn
35. Jastrzembski – 79. Szymonowicz
Bytovia: Bieszczad – Wróbel, Bąk, Opałacz – Chomiuk, Jastrzembski, Mandrysz, Kryszak, Szewczyk – Jakóbowski, Surdykowski.
Rezerwowi: Oszmaniec – Jasiński, Lisowski, Poczobut, Mąka, Kort, Klichowicz.
Stomil: Skiba – Bucholc, Czarnecki, Remisz, Wełna – Suchocki, Szymonowicz, Paweł Głowacki, Meschia, Ratajczak – Chałas.
Rezerwowi: Mieczkowski – Wypniewski, Głowacki, Trzeciakiewicz, Nishi, Żwir, Kujawa.
