Pogoń Szczecin w bardzo dobrym stylu rozpoczęła eliminacje Ligi Konferencji Europy. W pierwszym meczu drugiej rundy Portowcy pokonali w Belfaście Linfield FC 5:2. Dla polskiego klubu było to pierwsze w historii wyjazdowe zwycięstwo w europejskich pucharach.
Bramka i asysta Grosickiego w pierwszej połowie
Dla Pogoni czwartkowe starcie było inauguracyjnym na arenie międzynarodowej w sezonie 2023/2024. Z kolei zespół z Irlandii Północnej rozpoczął zmagania od pierwszej rundy eliminacji, w której wyeliminował albańską Vllaznię. W kolejnej fazie faworytem byli już podopieczni trenera Jensa Gustafssona i większy potencjał potwierdzili na boisku.
Spotkanie bardzo dobrze rozpoczęło się dla gości, bo jeszcze w pierwszym kwadransie w polu karnym rywali faulowany był Luka Zahović. Chwilę później rzut karny na bramkę zamienił Kamil Grosicki i Pogoń prowadziła 1:0. Piłkarze Linfield FC starali się odrobić straty i momentami grali lepiej od zespołu ze Szczecina. Jeszcze przed przerwą kibice zgromadzeni na Windsor Park zobaczyli drugiego gola. W 40. minucie Kamili Grosicki dośrodkował z rzutu rożnego na bliższy słupek, gdzie na futbolówkę czekał już Joao Gambą i skierował ją do bramki rywali.
𝐍𝐚𝐣𝐰𝐚𝐳̇𝐧𝐢𝐞𝐣𝐬𝐳𝐲 𝐣𝐞𝐬𝐭 𝐬𝐩𝐫𝐲𝐭 𝐰 𝐩𝐨𝐥𝐮 𝐤𝐚𝐫𝐧𝐲𝐦! #LINPOG
Oglądaj 𝗟𝗜𝗩𝗘 👉 https://t.co/vGQCBxHcYx pic.twitter.com/tk2GlUlqsu
— TVP SPORT (@sport_tvppl) July 27, 2023
Po przerwie gospodarze postraszyli Pogoń
Kilka minut po wznowieniu gry fatalny w skutkach błąd popełnił Dante Stipica. Bramkarz Pogoni wypuścił piłkę z rąk. Skorzystał z tego Daniel Finlayson i zaliczył kontaktowe trafienie. Szczecinianie bardzo dobrze zareagowali na to zdarzenie i szybko zdobyli dwie kolejne bramki. Prowadzenie na 3:1 podwyższył Mariusz Malec, który wykorzystał niefortunną interwencję rywala po rzucie rożnym. Trzy minuty później ładną kontrę Portowców celnym strzałem zakończył Efthymios Koulouris.
Gospodarze odpowiedzieli jeszcze jednym trafieniem, ale końcówka spotkania należała do zespołu prowadzonego przez Jensa Gustafssona. W 85. minucie Kamil Grosicki wyszedł sam na sam z bramkarzem, ale zamiast strzelać, chciał zagrać do Sebastiana Kowalczyka. Niestety podanie przeciął obrońca rywali. Skuteczniejszy był Mariusz Fornalczyk, który w ostatniej akcji meczu ustalił wynik na 5:2.
Windsor Park będziemy wspominać bardzo dobrze.
Pierwsze w historii wyjazdowe zwycięstwo Pogoni Szczecin w europejskich pucharach! 😍 #LINPOG pic.twitter.com/4TlNdvSPHe
— Pogoń Szczecin (@PogonSzczecin) July 27, 2023
Mecz rewanżowy zostanie rozegrany w czwartek, 3 sierpnia o godzinie 18:00 na Stadionie Miejskim im. Floriana Krygiera w Szczecinie. Zwycięzca dwumeczu w trzeciej rundzie eliminacji LKE zmierzy się z KAA Gent lub MSK Ziliną. Pierwsze spotkanie zakończyło się wygraną zespołu z Belgii 5:1.
Legia męczyła się w Kazachstanie. Wymęczyła remis 2:2 z Ordabasami