Łukasz Zwoliński z powodu kontuzji opuści kilka ligowych kolejek na starcie sezonu Lotto Ekstraklasy. W niedzielę napastnik ,,Portowców” opuścił murawę po kwadransie gry z urazem.
Mecz przeciwko Jagiellonii w 3. kolejce Lotto Ekstraklasy sezonu 2017/18 był setnym występem popularnego ,,Zwolaka” w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. Z pewnością snajper szczecinian pragnął uczcić go zdobyciem jakiejś bramki, lecz skończyło się zupełnie inaczej.
Feralny moment miał miejsce w 12. minucie spotkania. Zwoliński źle stanął, po czym runął na murawę i nie podnosił się z niej. Medycy ,,Portowców” ocenili uraz jako wykluczający go z dalszej gry. Na placu gry zastąpił go Adam Frączczak. Diagnoza lekarska wykazała naderwany mięsień uda.
,,Przy tego typu urazach musimy być bardzo ostrożni, bo zbyt szybko powrót jest związany z niebezpieczeństwem odnowienia się kontuzji. Myślę, że dopiero za 3-4 tygodnie Łukasz będzie mógł wrócić do treningów, a minimum tydzień potrwa dojście do pełnej sprawności w zajęciach z zespołem” – tłumaczy fizjoterapeuta szczecinian Dariusz Dalke.