Pogoń Szczecin sprawiła swoim kibicom przyjemną niespodziankę na pożegnanie z Ligą Konferencji Europy. Podopieczni Jensa Gustafssona wygrali przed własną publicznością 2:1 z KAA Gent, ale porażka 0:5 sprzed tygodnia sprawia, że do kolejnej rundy awansowali Belgowie.
Solidna pierwsza połowa Pogoni
Po pogromie z ubiegłego tygodnia i porażce w Gandawie aż 0:5, trudno było uwierzyć, że „Portowcy” zdołają odwrócić losy rywalizacji i awansować do 4. rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy. Przed meczem jednak nigdy nie należy odbierać szans jakiejkolwiek drużynie, choćby nie wiadomo jak trudne zadanie ją czekało.
Od początku spotkania lepiej wyglądała gra Pogoni. Już w piątej minucie gospodarze mogli prowadzić, gdy ładnie głową strzelał João Gamboa, ale świetnie spisał się bramkarz Gentu. Generalnie w całej pierwszej części „Portowcy” grali bardzo aktywnie w ofensywie, ale bramka gości była niemal jak zaczarowana.
Jedyną godną odnotowania sytuację drużyna z Belgii miała w 44. minucie. W pole karne wbiegł Noah Fadiga, ale świetnie zareagował Bartosz Klebaniuk, który wyszedł z bramki i jako pierwszy dopadł do piłki.
Kapitalne wejście Koulourisa
W drugiej połowie Gent miał już wyraźniejszą przewagę. Młody bramkarz Pogoni miał sporo pracy, m.in. po strzale Tarika Tissoudaliego i za każdym razem wychodził z opresji obronną ręką. Klebaniuk nie dawał się pokonać i odwdzięczył się udanymi interwencjami za słaby występ sprzed tygodnia.
Po przerwie ze strony Pogoni płynęło znacznie mniejsze zagrożenie, ale co jakiś czas gospodarze zapędzali się pod pole karne Pogoni. W 56. minucie efektownego kontrataku nie zdołał jednak skończyć trafieniem Wahan Biczachczjan, który na kwadrans przed końcem został zmieniony przez Mariusza Fornalczyka.
W 79. minucie „Portowcy” zostali wynagrodzeni za dobrą grę. Wprowadzony kwadrans wcześniej Efthymios Koulouris wykorzystał błąd bramkarza Gentu, który stracił piłkę przed własnym polem bramkowym i bez większego problemu otworzył wynik spotkania. Grecki napastnik miał swój dzień – w 86. minucie po bardzo ładnej asyście Mariusza Fornalczyka po raz drugi wpisał się na listę strzelców!
Ostatnie słowo w tym spotkaniu należało do gości. W piątej minucie doliczonego czasu gry Hugo Cuypers poradził sobie z obroną Pogoni i pokonał bezradnego bramkarza „Portowców”, strzelając gola honorowego.
Pogoń Szczecin vs KAA Gent 1:0
1:0 Efthymios Koulouris 79′
2:0 Efthymios Koulouris 86′
2:1 Hugo Cuypers 90+6′
Zwycięstwem żegnamy się z Europą. Dziękujemy za fantastyczną walkę w dzisiejszym meczu, Portowcy! 👏#POGKAA #PolandTravel pic.twitter.com/3iH8pgNygW
— Pogoń Szczecin (@PogonSzczecin) August 17, 2023
KAA Gent awansował tym samym do decydującej fazy eliminacji Ligi Konferencji Europy. Belgijski zespół zmierzy się ze zwycięzcą pary Dila Gori – APOEL Nikozja. W pierwszy spotkaniu tych drużyn Cypryjczycy wygrali 2:0.
Mateusz Łęgowski piłkarzem Salernitany. Włosi zapłacili 3 mln euro za Polaka