Przed rozpoczęciem meczu Legii Warszawa z Cracovią Kraków, realizator odpowiadający za transmisję tradycyjnie pokazał obraz z wozu VAR. W tym momencie pracownik techniczny, wspierający pracę sędziów VAR pokazał słynny gest „eLki”, który charakteryzuje kibiców warszawskiego klubu. Mężczyzna stracił już swoją funkcję.
Kontrowersyjne zachowanie w wozie VAR przed meczem Legia – Cracovia
Cała sprawa być może rozeszłaby się po kościach, gdyby nie nagranie z telefonu, które pojawiło się na Twitterze i dość szybko zaczęło zyskiwać popularność. Pracownik techniczny zajmujący się obsługą systemu do wideoweryfikacji wykonał gest „eLki” wykorzystywany przez sympatyków Legii. Na filmie widać, że zrobił to z premedytacją, gdy tylko zobaczył, że realizator przedstawia sędziów odpowiadających za VAR w tym meczu.
Choć mężczyzna nie jest sędzią, a jedynie wspiera ich pracę pod kątem obsługi całego systemu, zachowanie wzbudziło wiele kontrowersji. Zdecydowana większość osób zgodnie zauważa, że tego typu zachowania nie powinny mieć miejsca. Władze Ekstraklasy już odpowiednio zareagowały na ten incydent. Marcin Jaz poinformował, że liga zdecydowała się na odsunięcie tego pracownika od pracy z VAR.
Uuu no to panowie z VAR-u zrobili sobię presję od początku. „eLka” w wozie VAR@RafalRostkowski @MichaListkiewi1 @BorskiMarcin pic.twitter.com/RLVkNVhdbd
— Dynis Porwoł (@tomilo88) February 12, 2023
Sprawę skomentował m.in. były sędzia Ekstraklasy Rafał Rostkowski – „Ta osoba nie jest sędzią, ale niesmak jest…”. Niektórzy zwracają też uwagę, że gest „eLki” został wykonany nieprawidłowo.
Jak na swoje tory ,ledwo pkt z Cracovią
Legła ma swoich sędziów… stąd wyniki , bo gra do dupy.
Jak się gra to i wyniki i punkty są. Wszystkich zżera zazdrość i nie mogą się z tym pogodzić, że Legia wróciła już na swoje tory. Wszyscy w ubiegłym sezonie życzyli Legii spadku a tu ZONK 🙂 . Poza tym reszta zespołów gra jeszcze gorzej.
Powiedział co wiedział.Zresztą nie ma takiego klubu Legła