Pół żartem- pół serio, czyli w Ekstraklasie strzelać każdy może „ Podsumowanie 37. kolejki”

Aktualizacja: 3 lut 2022, 12:44
15 maj 2016, 22:49

Prędzej czy później wszystko ma swój koniec, tak samo jest z sezonem 2015/2016 w Ekstraklasie. Ostatnia kolejka nam wszystko wyjaśniła. Rozegrano 8 meczów, 4 w sobotę, 4 w niedzielę, a że nie jestem fetyszystą na punkcie oglądania każdego meczu to i teraz nie będę każdego z meczów opisywał osobno, a postaram ująć wszystko w jednym tekście.

Grupa spadkowa

Podbeskidzie Bielsko-Biała 3-4 Wisła Kraków
Śląsk Wrocław 3-2 Górnik Łęczna
Korona Kielce 1-3 Jagiellonia Białystok
Termalica Nieciecza 1-1 Górnik Zabrze

Wszystko już wiadomo. Za rok w I lidze zagrają dwa najsłabsze zespoły na świecie, czyli Ci co zepsuliby nawet hula- hop (Podbeskidzie Bielsko Biała) i zespół, który przez cały sezon wyznawał zasadę „miej w****ane a będzie Ci dane” (Górnik Zabrze). Dane im nie było, mimo iż starali się olewać mecze jak tylko mogli. Może trzeba było zakładać sandały a nie korki?

Co do meczów, to najpierw hokejowy wynik w Bielsku. O „złote kalesony” grali zawodnicy Podbeskidzia i krakowskiej Wisły. Górale pogodzeni ze spadkiem, Wisła pogodzona, że jest najlepsza wśród najsłabszych. Gospodarze nawet prowadzili, ale Wiślacy uznali, że to przypał przegrać ze spadkowiczem, więc się ogarnęli, wygrywając 4:3.
W tym samym czasie we Wrocławiu Górnik Łęczna chciał pokazać, że zasługuje na pozostanie w Ekstraklasie. Nie pokazał. Przegrał 2:3, jednak była to „zwycięska porażka”. Gracze z Łęcznej mają furę szczęścia, bowiem ich imiennik z Zabrza jest jeszcze gorszy. Uczczę ten fakt i za rok pojadę do Łęcznej na mecz. To może być ostatnia szansa aby zobaczyć Ekstraklasę w Łęcznej…
W Kielcach trwał kolejny mecz o pietruszkę. Szybciej byłoby rzucić monetą i wybrać zwycięzcę ale sędziego opuścił Bóg i kazał tym 22 nieszczęśnikom biegać, tylko bramkarze mogli stać. Po „pierepałkach” Korony z przystąpieniem do ligi to nawet ta porażka powinna być rozpatrywana jako zwycięstwo, gdyż stracili 3 punkty ale w Ekstraklasie, będąc pewnym utrzymania., co jeszcze 10 miesięcy temu nie było pewne…
Na koniec mecz o wysokiej temperaturze w Niecieczy. Ta temperatura z pobliskiej kukurydzy niemal nie zrobiła popcornu. Po tym jak we Wrocławiu Śląsk objął prowadzenie, a tu zabrzanie wygrywali 1:0 po pięknym wolnym- wszyscy „znawcy”szczytowali, jaki to futbol nieprzewidywalny. Swoją drogą ja na miejscu trenera zabrzan, pana Żurka trenowałbym stałe fragmenty gry bo Kante ma statystyki bramek takie jak i ja. Obaj mamy po 0 goli, zatem prezentujemy ten sam, niski poziom. Takie z nas dwie strzelby. Górnik zasłużenie spadł. Raz, że grają na poziomie III ligi, dwa, że rok temu poddali mecz Lechowi by mistrzem tylko nie została Legia. Kara.

Grupa mistrzowska

Legia Warszawa 3-0 Pogoń Szczecin
Cracovia 2-0 Lechia Gdańsk
Piast Gliwice 0-1 Zagłębie Lubin
Lech Poznań 3-0 Ruch Chorzów

Na początek napiszę iż poznaliśmy nowego mistrza kraju. Została nim warszawska Legia. Zasłużenie w perspektywie całego sezonu. W pucharach zagrają również Piast Gliwice, Cracovia Kraków i Zagłębie Lubin.

Legia aby zostać mistrzem nie była zależna od nikogo. Musieli wygrać aby być pewnym swego. Tak też zrobili. Wygrali 3:0 i mieli w nosie jak poszło Piastowi. Pogoń już podobno miała dość tego sezonu, także zadanie wydawało się dość łatwe. Tak też było, na Łazienkowskiej wystrzeliły szampany.
Piast w teorii mógł spełnić swoje marzenia, ale pomijając fakt, że Legia wygrała to nawet gdyby Legia przerżnęła to gucio by zmieniło bo Piastunki uległy Zagłębiu, dając Miedziowym awans do LE. Zespół z Lubina zagrał bardzo dobrze w fazie mistrzowskiej i na czele ze swoim dyrygentem Filipem Starzyńskim będzie za rok podbijał Europę.
Kolejne spotkanie o puchary rozegrano w Krakowie, gdzie miejscowe Pasy podejmowały Lechię Gdańsk. Było troszkę obaw, że w tym roku Kraków nie posmakuje gry w Europie, ale Craxa nie zawiodła i wygrała pewnie 2:0.
Ostatni mecz był kompletnie o nic. Lech podejmował Ruch i zawodnicy Kolejorza ciut osłodzili swój katastrofalny sezon i pokonali Niebieskich 3:0.

Dziękuję za ten sezon, dziękuję, że ktoś to czytał. Staram się być zawsze obiektywny. Od nowego sezonu start na nowo. Pozdrawiam wszystkich!

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA