Najbliższy mundial rozegrany zostanie w Katarze, ale na stadionach nasi piłkarze będą mogli poczuć się jak w domu. Ponad 20 tysięcy biało-czerwonych kibiców leci na mundial, aby wspierać w zmaganiach grupowych drużynę Czesława Michniewicz. W niektórych przypadkach nasi kibice będą stanowić nawet połowę fanów zgromadzonych na trybunach.
Bojkot? Nie u nas. Polacy tłumnie wybierają się na mundial
Już 22 listopada reprezentacja Polski rozegra swój pierwszy mecz na mundialu w Katarze. Na Stadionie 974 w Dosze rywalami naszych piłkarzy będą Meksykanie. Według informacji Piotra Koźmińskiego z “WP Sportowe Fakty” na obiekcie będzie biało-czerwono. Katarski obiekt nawiedzi aż 21 822 kibiców z naszego kraju, którzy będą dopingować podopiecznych Czesława Michniewicza. To prawie połowa miejsc na stadionie.
Na podobne wsparcie Lewandowski i spółka będą mogli liczyć w drugim spotkaniu. Podczas tego meczu nasza reprezentacja zmierzy się z Arabią Saudyjską. Starcie, które odbędzie się 26 listopada, obejrzy na żywo ponad 21 250 polskich kibiców bilety. Starcie zostanie rozegrane na Education City Stadium.
Nieco mniej biało-czerwonych fanów obejrzy mecz z Argentyną. Na ostatni grupowy mecz naszej reprezentacji ma przybyć 19 735 reprezentacyjnych kibiców. Starcie ponownie odbędzie się na Stadionie 974 w Dosze. Tu przeważać mają jednak fani z Ameryki Południowej. Kibice drużyny Leo Messiego bardzo tłumnie planują udać się do Kataru. Mecz Polska – Argentyna rozegrany zostanie 30 listopada.
Jeśli poświęcenie fanów przełoży się na wyniki osiąganych przez piłkarzy, to możemy być pewni o wyjście z grupy C. Jeśli ta sztuka uda się podopiecznym Czesława Michniewicza, to zagrają oni kolejny mecz już 3 grudnia. W 1/8 finału mogą zmierzyć się z jedną z drużyn, która awansuje do fazy pucharowej z grupy D. Zagra w niej Francja, Dania, Nowa Zelandia, Tunezja.
Grzegorz Krychowiak będzie trenował z Legią? Ratunek przed mundialem