Nowy rok dopiero się rozpoczął, ale piłkarze w wielu krajach nie mogli poświętować. Grano m.in. na Wyspach Brytyjskich. W lidze walijskiej z dobrej strony pokazał się Adrian Cieślewicz.
Cieślewicz występuje w zespole lidera, The New Saints i jest tam prawdziwą gwiazdą. Polak rozegrał 90 minut i zdobył bramkę, a jego zespół wygrał 4:1 z Newton.
Gorzej wiedzie się Anotoniemu Sarnowskiemu. Polski bramkarz jest tylko rezerwowym bramkarzem dziewiątej drużyny ligi walijskiej, Bangor. Polak także tym razem znalazł się na ławce, a jego zespół przegrał 0:3 z Llandudno.