Polak coraz bliżej zostania selekcjonerem reprezentacji Litwy

13 paź 2015, 17:40

Wiele wskazuje na to, że Marek Zub już niedługo zostanie ogłoszony nowym selekcjonerem piłkarskiej reprezentacji Litwy. Szkoleniowiec bardzo szanowany u naszych sąsiadów za sukcesy z Žalgirisem Wilno jest głównym kandydatem do objęcia tej posady. Pierwsze plotki o możliwym zatrudnieniu Polaka przez litewską federację pojawiły się pod koniec września, o czym informowaliśmy TUTAJ.

51-latek miał już kilka lat temu szansę pracy w sztabie reprezentacji. Wówczas chodziło o naszą kadrę, kiedy to przejmował ją Waldemar Fornalik i szukał asystenta. Równocześnie Zub dostał jednak ofertę samodzielnej pracy w stolicy Litwy i zdecydował się ją przyjąć. Decyzja ta okazała się strzałem w dziesiątkę, ponieważ trener ten, zapomniany przez większość kibiców, przypomniał o swoim istnieniu. Za granicą zdobył dwa tytuły mistrzowskie, trzy Puchary Litwy i jeden Superpuchar. Po dwóch i pół roku pracy w Wilnie, w grudniu Zub zdecydował się na odejście, licząc na otrzymanie angażu w lepszym klubie. 25 marca szkoleniowiec zastąpił Kamila Kieresia w GKS-ie Bełchatów, lecz nie był w stanie podnieść z kolan “Brunatnych”, którzy w tamtym sezonie spadli z ligi, a przygoda 51-latka z tą ekipą trwała zaledwie niespełna dwa miesiące.

Od końca maja Zub pozostaje zatem na bezrobociu i czeka na ciekawą ofertę. Okazało się, że cierpliwość popłaca i były trener Widzewa Łódź, czy Polonii Warszawa, wkrótce może stanąć przed życiową szansą pokazania się na arenie międzynarodowej. O jego sukcesach nadal pamięta się na Litwie i to od tamtejszej federacji, jak informuje portal 2×45.info, Polak dostał już konkretną ofertę objęcia funkcji selekcjonera kadry narodowej. Obecnie trwają poszukiwania następcy Igorisa Pankratjevasa, który po przegranym wczoraj u siebie meczu z Anglią (0:3), podał się do dymisji. Dla Litwinów eliminacje do EURO 2016 nie były udane. Zdołali oni co prawda w jednym ze spotkań zremisować 1:1 z wyżej notowaną Słowenią, ale wcześniej męczyli się między innymi w meczu z San Marino, strzelając gola na wagę zwycięstwa dopiero w 92. minucie i ponieśli klęskę z Estonią. W sparingach także nie radzili sobie pod wodzą litewskiego szkoleniowca dobrze, w czerwcu dostając nawet lanie od Malty (0:2).

Zmiana była zatem konieczna i mamy nadzieję, że następne eliminacje Litwini będą rozgrywali z lepszym skutkiem i z polskim trenerem na ławce. Już za niespełna rok startują kwalifikacje do Mistrzostw Świata, w których rywalami naszych sąsiadów w grupie F będą: Anglia, Słowacja, Szkocja, Słowenia i Malta.

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA