Z pewnością nie tak Mateusz Praszelik wyobrażał sobie pobyt w Hellasie Werona. Polski pomocnik zakończy wypożyczenie w tym zespole ze Śląska Wrocław, ale niewykluczone, że pozostanie we Włoszech.
Coraz więcej wskazuje na to, że Mateusz Praszelik powoli będzie się żegnał z Hellasem Werona. Polski pomocnik nie był w stanie wywalczyć sobie miejsca w wyjściowym składzie włoskiego klubu i tym samym wraz z końcem stycznia powinien odejść z zespołu.
Praszelik odejdzie z Hellasu
Najnowsze informacje na temat przyszłości 22-latka przekazał dziennikarz Sky Sports Gianluca Di Marzio. Według niego, Praszelik wcale nie musi opuszczać Włoch, bowiem jego sprowadzeniem zainteresowane są dwa kluby występujące w Serie B – Palermo i SPAL.
#Calciomercato, #SerieB | rel=”nofollow”@HellasVeronaFC, #Praszelik può partire: piace a rel=”nofollow”@Palermofficial e @spalferrara https://t.co/33NXcx5sBf
— Gianluca Di Marzio (@DiMarzio) rel=”nofollow”January 23, 2023
Choć ewentualny transfer do jednego z tych klubów oznaczałby sportowy regres, niewątpliwie byłaby to szansa dla polskiego pomocnika na regularną grę. Palermo aktualnie zajmuje 11. miejsce w tabeli drugiej ligi włoskiej, natomiast SPAL plasuje się na 14. pozycji.
Nieudany pobyt Praszelika we Włoszech
Mateusz Praszelik dołączył do Hellasu Werona pod koniec stycznia ubiegłego roku w ramach rocznego wypożyczenia ze Śląska Wrocław. W obecnym sezonie ani razu nie pojawił się na boisku w meczach Serie A. W ubiegłym sezonie z kolei zdołał rozegrać zaledwie dwa spotkania, w trakcie których przebywał na murawie zaledwie przez 23 minuty.
Przed transferem do Włoch Praszelik był wyróżniającą się postacią PKO BP Ekstraklasy. W pierwszej połowie sezonu 2021/22, przed odejściem do Hellasu, pomocnik rozegrał na polskich boiskach 15 meczów, w których strzelił cztery gole i zanotował trzy asysty.
Kiwior podpisał długoterminowy kontrakt z Arsenalem! Zadowoleni kibice i trener