Krystian Bielik od tej rundy występuje na zapleczu Premier League w zespole Birmingham. W piątek zagrał bardzo dobre zawody przeciwko Wolverhampton Wanderers, mimo iż na boisku przebywał tylko nieco ponad 30 minut.
Zespół Polaka pokonał 2:1 (2:0) swoich rywali a nasz zawodnik, zdaniem wielu obserwatorów, był jednym z “ojców sukcesu”. Bielik na boisku przebywał od 55. minuty, kiedy zmienił Craiga Gardnera. Birmingham prowadziło 2:0 do przerwy, jednak na początku drugiej połowy czerwoną kartkę ujrzał ich gracz, przez co w 74. minucie rywale złapali z nimi jednobramkowy kontakt.
19-latek zaliczył m.in. cztery przechwyty, trzy wybicia i pięć bloków. Zdaniem kibiców i ekspertów wypożyczony z Arsenalu zawodnik zagrał doskonale i znacznie przyczynił się do wyjazdowego zwycięstwa Birmingham.
https://twitter.com/PolandStat/status/835247292701618176
– Czuję się bardzo dobrze, chociaż był to dopiero mój drugi występ w Championship. Wszedłem na boisko, ale tak naprawdę to w tamtym momencie nie byłem na to gotowy. Zobaczyłem, że Paul dostał czerwoną kartkę, nawet mocno się nie rozgrzałem i już byłem na murawie. Bardzo cieszę się z wygranej.
– To było trudne spotkanie, bo przez długi czas graliśmy w osłabieniu. Rywale bez przerwy atakowali, musieliśmy być maksymalnie skoncentrowani. Uważam, że jako obrona zagraliśmy bardzo dobre spotkanie, stanęliśmy na wysokości zadania – powiedział Polak.