O 16:00 rozpoczęły się dwa spotkania 38. kolejki angielskiej Championship, w których zagrać mogli polscy zawodnicy. I zarówno na boisku w Ipswich, tak i w Birmingham, “biało-czerwoni” się pojawili.
W pierwszym meczu na Portman Road miejscowe Ipswich Town podejmowało Rotherham. Zdecydowanym faworytem spotkania byli gospodarze, którzy w tym sezonie radzili sobie o niebo lepiej. Mieli 22 punkty więcej od swojego dzisiejszego oponenta, a i w pozycjach w tabeli dzieliła ich przepaść.
Jednak zaplecze Premier League już dawno przyzwyczaiło nas do swojej nieprzewidywalności. Ta ukazała się także dziś. Mecz był wyrównany, jednak jedynego gola, w 44. minucie zdobył Leon Best, który dał wygraną gościom.
Bartosz Białkowski rozegrał cały spotkanie, zaś Piotr Malarczyk(obaj Ipswich) nie znalazł się w kadrze meczowej.
Po tej porażce “Blues” plasują się na 8. lokacie(58 pkt). Rotherham z 39 punktami jest 20. W następnej kolejce Ipswich podejmie na wyjeździe Wolves, zaś “The Millers” u siebie zagrają z Leeds United.
Ipswich Town-Rotherham 0:1
Best 44′
W drugim meczu Birmingham City podejmowało u siebie Fulham Londyn. Różnicy między tymi drużynami w tabeli była widoczna mniej więcej tak mocno, jak w spotkaniu Ipswich-Rotherham. Na korzyść zespołu Tomasza Kuszczaka.
Ten jednak również nie potrafił udowodnić swojej wyższości nad rywalem na boisku. W 38. minucie gości na prowadzenie wyprowadził Rohan Ince. Gospodarze brnęli do wyrównania, co im się w 55. minucie, za sprawą Michaela Morrisona, udało. Więcej goli nie padło.
Tomasz Kuszczak(Birmingham) rozegrał całe spotkanie.
Birmingham po tym remisie jest 9.(56 pkt), zaś Fulham 21.(38 pkt). W następnej kolejce drużyna polskiego goalkeepera podejmie na wyjeździe Chartlton Athletic, zaś zespół ze stolicy u siebie zagra z Milton Keynes.
Birmingham City-Fulham Londyn 1:1
Morrison 55′-Ince 38′