Polscy kadrowicze szukają nowych klubów

Aktualizacja: 26 maj 2017, 13:21
25 maj 2017, 17:16

Lato będzie gorące dla niektórych kadrowiczów Adama Nawałki. Sezony skończone, do rozegrania został mecz kadry albo Mistrzostwa Europy U-21 w Polsce, a potem…czas szukać nowych klubów.

Nie tak wyobrażali sobie swoją przyszłość w nowych klubach. Marzyli o trofeach, grze i pogoni za marzeniami. Grzegorz Krychowiak, Bartosz Kapustka, Maciej Rybus, Mariusz Stępiński oraz Kamil Grosicki. Wszyscy są reprezentantami Polski. Wszyscy latem bądź zimą zmienili swój klub. Wszyscy w nadchodzącym okienku transferowym muszą szukać sobie nowego miejsca do gry i rozwoju. A jest o co walczyć – mundial w Rosji już za rok.

Miał zostać królem Paryża – został największym transferowym niewypałem

Głośny transfer z Sevilli do PSG za 33 mln euro, pięcioletni kontrakt i powrót do ukochanej Francji. Dokładając do tego Euro, lato dla Grzegorza Krychowiaka było wymarzone. I na tym radość się kończy. W całym sezonie 19 spotkań, niewiele ponad tysiąc rozegranych minut i problemy z załapaniem się do kadry meczowej. Polak przegrał z konkurencją. Serwis goal.com wybrał Krychowiaka do najgorszej „11” sezonu w Europie. Mało prawdopodobne wydaje się więc pozostanie 27-latka w stolicy Francji. Włoskie media spekulują, że po reprezentanta Polski zwrócić się może AS Roma. Pikanterii w tej plotce dodaje fakt, że dyrektorem sportowym rzymskiego klubu jest Monchi, który latem 2014 roku, sprowadził Polaka do Sevilli.

Mężczyznę poznaje się po tym jak kończy, nie jak zaczyna

Bardzo dobry początek w Lyonie miał Maciej Rybus. W drużynie Bruno Genesio był podstawowym zawodnikiem. Grał w lidze i europejskich pucharach. Jednak w styczniu wszystko się zmieniło. Albo mecze oglądał z ławki, albo z wysokości trybun. Konkurencja okazała się dla niego za mocna, dodatkowo trener zmienił ustawienie drużyny. Francuski serwis „Foot OL” stwierdził, że transfer Rybusa to niewypał, a Polak latem będzie zmuszony szukać sobie nowego klubu. W mediach spekuluje się, że 27-latek wróci do Rosji. Zainteresowanie pomocnikiem wykazuje CSKA Moskwa, które ponoć rozpoczęło już negocjacje z francuskim zespołem i przedstawicielami Rybusa.

Sergio Conceicao skreślił Stępińskiego

Znakomite wejście do zespołu Nantes zaliczył reprezentant Polski. Strzelał bramki, asystował, grał. Sytuacja zmieniła się, gdy Rene Girarda zastąpił Sergio Conceicao. Portugalczyk miał ogromne zastrzeżenia do gry polskiego napastnika, realizacji założeń taktycznych. Od lutego 22-latek rozegrał zaledwie…13 minut! Prócz powyższych zastrzeżeń polskiemu napastnikowi wyrosła pod koniec sezonu całkiem poważna konkurencja w postaci… Prejuce’a Nakoulmy, który przedłużył niedawno kontrakt z FC Nantes. Na chwilę obecną przed Stępińskim czas na wyczyszczenie głowy i jak najlepsze przygotowanie się do Mistrzostw Europy U-21, które w czerwcu rozegrane zostaną w Polsce. A po nich czas na zmianę otoczenia.

Co pocznie Bartosz Kapustka?

Najtrudniejszy casus transferowy dotyczy 20-latka. Przez cały sezon ledwie 16 spotkań. Łącznie 1127 minut. Parokrotnie znalazł się w kadrze pierwszego zespołu na mecze Premier League, występując jednak w jej młodzieżowych rozgrywkach. Polakowi nie pomogła także zmiana trenera. Nie wiadomo jakie plany wobec Kapustki ma Craig Shakespeare. Marne wydają się szanse na wygryzienie ze składu swoich konkurentów, dlatego wypożyczenie z ekipy Lisów byłoby najlepszą dla młodego zawodnika opcją. Jak niedawno informował Przegląd Sportowy, agent 20-latka miesiąc temu był w Kolonii na rozmowach z dyrektorem FC Köln Jörgiem Schmadtke. W mediach przebija się także kierunek włoski, gdyż do gry o Polaka włączy się także Lazio Rzym.

Kamil Grosicki spełnił marzenie i znów za nim goni

29-latek zagrał w końcu w Premier League. Pół roku w najlepszej lidze świata za nim. Niestety jego Hull spada z ligi. W 15 spotkaniach dla Tygrysów Grosicki zanotował 5 asyst, był wyróżniającym się zawodnikiem, a o to mu przecież chodziło. Udowodnić, że potrafi grać w piłkę na takim poziomie. Jeśli tylko znajdą się chętni na jego kartę zawodniczą skorzysta z klauzuli zapisanej w kontrakcie, odejdzie z Hull i znów ujrzymy go w Premier League. Plotki mówią o powracającym do ekstraklasy Newcastle United.

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA