W sobotni wieczór rozegrany został mecz Holandia – Polska w ramach Ligi Narodów. Po fantastycznym i bardzo emocjonującym meczu Biało-Czerwoni zremisowali z Pomarańczowymi w stosunku 2:2.
Cash i Zieliński uszczęśliwili polskich kibiców
Wynik sobotniego starcia otworzył w 18. minucie Matty Cash. Dla zawodnika Aston Villi był to zarazem pierwszy gol w narodowych barwach. Prawy defensor w podręcznikowy sposób podłączył się do ataku, a następnie oddał doskonałe uderzenie, z którym nie poradził sobie bramkarz reprezentacji Holandii.
Mark Flekken chwilę po zmianie stron musiał skapitulować po raz kolejny. Pomimo że Holendrzy częściej atakowali, to właśnie Polakom udało się zdobyć drugiego gola. Tym razem akcje bramkową poprowadził Przemysław Frankowski. Skrzydłowy RC Lens został doskonałym podaniem obsłużony przez Krzysztofa Piątka, a następnie, już w ostatniej fazie akcji, wyłożył futbolówkę do Piotra Zielińskiego. Ten skierował piłkę do siatki Holendrów.
𝗭𝗜𝗘𝗟𝗜𝗡́𝗦𝗞𝗜❗ I Polska prowadziła z Holandią 2-0 ❗ Niestety, chwila nieuwagi i obecnie mamy 2-2. #NEDPOL #kadra2022 #tvpsport pic.twitter.com/bqM8DWWBSM
— TVP SPORT (@sport_tvppl) June 11, 2022
Świetne trzy minuty Holendrów i zmarnowany rzut karny
Od tego momentu zaczęły się jednak problemy naszej reprezentacji. W 51. minucie bramkę kontaktową zdobył Davy Klaassen, który bez żadnych problemów pokonał Łukasza Skorupskiego. Chwilę później tablica wyników na stadionie De Kuip w Rotterdamie pokazywała już wynik dwa do dwóch. Tym razem do siatki bronionej przez polskiego golkipera futbolówkę skierował Denzel Dumfries.
W taki sposób dośrodkowanie na bramkę zamienił Davy Klaassen 🇳🇱 Łukasz Skorupski bez szans 😔 #NEDPOL #kadra2022 #tvpsport pic.twitter.com/GY3Hi7qjjM
— TVP SPORT (@sport_tvppl) June 11, 2022
Dramatyczna była również końcówka spotkania. Już w doliczonym czasie gry arbiter główny spotkania podyktował bowiem rzut karny dla Holendrów. Na szczęście jedenastkę zmarnował Memphis Depay, który trafił tylko w lewy słupek.
Tym samym podopieczni Czesława Michniewicza zremisowali z zespołem prowadzonym przez Louisa van Gaala. Warto podkreślić, że wynik ten Polakom udało się osiągnąć bez takich gwiazd w składzie jak Robert Lewandowski czy Arkadiusz Milik.
Teraz reprezentacja Polski wróci do naszego kraju, gdzie będzie przygotowywała się do meczu z Belgami. Ten zaplanowano na wtorek 14 czerwca. Starcie, które będzie miało miejsce w Warszawie, rozpocznie się o godzinie 20:45.
Borussia Dortmund zainteresowana Zalewskim. Roma odrzuci każdą ofertę