Najbliższe spotkanie Biało-Czerwonych to starcie z San Marino. Mecz odbędzie się już 9 października i rozpocznie o godzinie 20:45. Jeżeli zastanawiacie się gdzie można je obejrzeć to dobrze trafiliście.
Transmisja Polska vs San Marino. Do obejrzenia zupełnie za darmo
Dla tych, którzy nie oglądają regularnie meczów kadry, mamy dobre nowiny. Mecze rodzimej reprezentacji są transmitowane przez Telewizję Polską, zawsze w jednym z dwóch głównych kanałów. Tym razem transmisja z meczu Polska – San Marino będzie przeprowadzona przez kanał TVP 1 oraz oczywiście TVP Sport, gdzie możemy spodziewać się nieco bardziej rozbudowanego studia przed meczem i zaraz po jego zakończeniu.
Opcji jest więcej, bo swoją transmisję poprowadzi również Polsat Sport. Osoby bez telewizora, a z dostępem do internetu również nie mają tutaj na co narzekać, bo spotkanie ponownie, zupełnie za darmo, będzie można obejrzeć na portalu Sport TVP.
Który kanał wybrać w takim razie? Mecz w TVP komentować będzie duet Jacek Laskowski oraz Robert Podoliński, a ekspertami w studio będą standardowo Sebastian Mila, Marcin Żewłakow oraz Mateusz Borek.
Bilety na Polska – San Marino. Wygórowane ceny za mecz z kopciuszkiem
Sprzedaż biletów rozpoczęła się już pół miesiąca temu, dokładnie 17 września. Co dość oczywiste, podstawowe bilety w cenach od 90-160 złotych rozeszły się błyskawicznie, więc do zakupu zostały tylko wejściówki na sektory VIP w cenach powyżej 1000 złotych. Wobec tego mecz, który odbędzie się na stadionie PGE Narodowym w Warszawie, odbędzie się przy komplecie na widowni, co oznacza, że na trybunach zasiądzie 58 tysięcy kibiców.
Przed meczem Polska – San Marino. Sytuacja w grupie I
Choć Polska jako jedyna do tej pory stawiła opór Anglii, wydzierając jeden punkt w meczu z faworytami, to nadal pozycja w grupie nie jest zachwycająca. Na prowadzeniu z 16 punktami znajduje się oczywiście zespół Garetha Southgate’a, ale na drugim wcale nie znajdują się Polacy. Tuż za plecami Sterlinga, Kane’a i spółki, zameldowała się Albania. Zespół, z którym na papierze wygraliśmy pewnie i wysoką przewagą. Widać jednak, że ten przeciwnik nie traci głupio punktów ze słabszymi zespołami, a przy dobrych wiatrach może napsuć nerwów lepszym ekipom.
Polacy zajmują 3. miejsce w tabeli grupy I, z 11 punktami, więc zwyczajnie muszą wygrywać, aby w ogóle myśleć o miejscu w barażach. Wymówek już nie będzie, bo mecze z Anglią już się w tych eliminacjach nie powtórzą. San Marino natomiast – jak zapewne przypuszczacie, znajduje się na samym dnie tabeli z dorobkiem 0 punktów. Zespół stracił 24 gole i zdobył jedną bramkę, w spotkaniu… z Polską.
Zapowiedź meczu Polska – San Marino. Starcie bez historii?
To będzie już siódmy mecz Polaków podczas eliminacjo do Mistrzostw Świata. Łącznie podopieczni Paulo Sousy rozegrają 10 spotkań w drodze na czempionat w Katarze, a liczba ta może się zwiększyć, jeśli Lewandowski i spółka zagrają w barażach. Oczywiście, wszystko wskazuje na to, że San Marino będzie bardzo łatwym rywalem do przejścia, ale jak pokazał już poprzedni mecz, chwila nieuwagi może spowodować, że nawet przeciwnik tej klasy, jest w stanie zagrozić naszej bramce.
Spotkanie z San Marino powinno i zapewne będzie traktowane, jako przygotowanie do meczu z Albanią. Zarówno z jednymi i drugimi zespół Sousy rozprawił się podczas poprzednich starć, ale pominęlibyśmy sporą część tego co działo się na boisku, gdybyśmy stwierdzili, że z Albanią Polacy zapunktowali bez żadnego problemu. Długimi momentami to Albania prowadziła grę i dlatego dobrze, że to meczem z San Marino, a nie właśnie Albańczykami, Polska rozpocznie to zgrupowanie.