Polacy byli zdecydowanym faworytem meczu z Gruzinami. Chociaż pierwsze miejsce od początku było już poza naszym zasięgiem( Dania musiała by przegrać z Wyspami Owczymi), to komplet punktów był nam bardzo potrzebny. Ten bowiem dawał nam szansę gry w barażach i awansu na młodzieżowe Mistrzostwa Europy.
Początek meczu należał jednak do naszych rywali. Gruzja spokojnie utrzymywała się przy piłce i budowała atak pozycyjny. Brakowało jednak jakichkolwiek sytuacji bramkowych. Dopiero w 29. minucie gruziński piłkarz Mikeltadze mógł zdobyć bramkę, ale trafił w słupek. Już w chwilę później Giorgi Kutsia obejrzał swoją drugą żółtą kartkę, więc musiał opuścić plac gry i wydaje się, że był to moment zwrotny tego spotkania. Polacy zaczęli nieśmiało atakować, ale było w tym zbyt dużo nerwowości i pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowo.
Polacy w drugiej części spotkania postanowili się wziąć do pracy i szybko zdobyli bramkę. W 52. minucie Szymański zagrał do Filipa Jagiełły, a ten płaskim strzałem z 18. metra pokonał bramkarza. Od tego momentu to Polacy korzystali z przewagi liczbowej i utrzymywali się przy piłce. W 74. minucie wynik podwyższył Konrad Michalak, a asystował ponownie Sebastian Szymański. W tym momencie 3 punkty nie mogły już nam się wyślizgnąć, ale Polacy nie osiedli na laurach. Tuż przed ostatnim gwizdkiem, w 93. minucie Dawid Kownacki zdobył trzecią bramkę dla naszego zespołu.
Dzięki wysokiej wygranej Polacy zajęli drugie miejsce w grupie i zagrają w barażach o awans na Mistrzostwa Europy U-21.