Zarówno reprezentacja Polski i Islandii po udanych kwalifikacjach zaczyna prawdziwe przygotowanie do Euro 2016 we Francji. Na początek obie ekipy zmierzą się na Stadionie Narodowym. Początek meczu w piątek o 20:45!
“Niby towarzysko, a jednak trochę jak o punkty” stwierdził Michał Pazdan, zapytany o najbliższą przeszkodę naszej reprezentacji. Islandia od lat prezentuje solidny, europejski poziom i z eliminacji na eliminacje ich gra wygląda coraz lepiej. Nie jest przypadkiem fakt, że w swojej trudnej i wyrównanej grupie “wyspiarze” zostawili za sobą Turków, dwukrotnie zlali Holendrów i uznali wyższość tylko reprezentacji Czech, z którą Polacy zmierzą się już we wtorek we Wrocławiu. Obecnie podopieczni Larsa Lagerbaecka zajmują 31 miejsce w rankingu FIFA, a ich awans na Euro chociaż wciąż pozostaje wielką sensacją, był w pełni zasłużony. Piłkarze z “kraju gejzerów” na pewno nie będą łatwą przeszkodą w piątkowy wieczór. Prezentują wyrachowany i bardzo odpowiedzialny taktycznie futbol. Nie mają w swoim szeregu wielkich gwiazd, ale monolit jaki zbudowali może robić wrażenie. Najbardziej znanym zawodnikiem jest Gylfi Sigurosson, który jest dobrym znajomym Łukasza Fabiańskiego ze Swensea. W eliminacjach aż sześciokrotnie znalazł drogę do bramki rywali.
Polacy podchodzą z respektem do swoich przeciwników, ale nie zapominają też o tym jaką aktualnie prezentują siłę. Bardzo udane eliminacje podbudowały reprezentantów. Polacy w bardzo trudnej grupie ulegli tylko Niemcom o zaledwie jeden punkt, przy czym bezpośrednia rywalizacja pomiędzy tymi drużynami wykazała wyższość Polaków (2:0 i 1:3)! Eliminacje przede wszystkim ukształtowały charakter tej drużyny, która pomimo wielu ciężkich momentów zawsze potrafiła się podnieść i dzięki temu Lewandowski i spółka z boiska schodziła pokonana tylko raz, we Frankfurcie ulegając mistrzom świata. Adam Nawałka na dwa spotkania eliminacyjne powołał, aż 28 zawodników i zapowiada, że każdy z nich dostanie swoją szansę ponieważ w meczu będzie mógł przeprowadzić nawet 6 zmian!
Czasu do Euro 2016 jest coraz mniej. Oprócz dwóch meczów na trwającym zgrupowaniu, kadrę czekają jeszcze dwa towarzyskie spotkania w marcu (z Irlandią Północną i Chorwacją). Następnie piłkarze spotkają się już na obozie bezpośrednio przed francuskim turniejem. Podczas nich Nawałka chciałby rozegrać kolejne dwa mecze. Mistrzostwa rozpoczną się 10 czerwca, natomiast z kim Polacy zmierzą się w fazie grupowej dowiemy się po losowaniu, które będzie miało miejsce 12 grudnia.
Na trybunach stadionu Narodowego znowu pojawi się komplet kibiców, wyprzedane zostały już praktycznie wszystkie bilety. Stwórzmy razem wielkie piłkarskie święto i podziękujmy naszym reprezentantom za awans raz jeszcze!
Początek spotkania, piątek godz. 20:45 Stadion Narodowy, Warszawa.