Bartosz Frankowski stał się antybohaterem czeskich fanów piłki nożnej, a zwłaszcza kibiców Slavii Praga. Drużyna ze stolicy Czech zajmująca 2. miejsce w ligowej tabeli, zremisowała 1 maja w meczu na szczycie z liderem Viktorią Pilzno. Gol na wagę remisu padł po kontrowersyjnej decyzji sędziego.
Polscy arbitrzy coraz częściej podróżują do Czech, aby prowadzić wybrane spotkania w najwyższej klasie rozgrywkowej. Niemal za każdym razem eksperci bardzo dobrze oceniali ich pracę, dlatego współpraca czeskiej federacji z Polskim Związkiem Piłki Nożnej stale się rozwija. Nie wiadomo jednak czy taki stan rzeczy będzie się dalej utrzymywał po tym, co wydarzyło się w ostatnią niedzielę.
Bartosz Frankowski i dwa karne w końcówce spotkania o „mistrzostwo Czech”
Frankowski został wytypowany na głównego arbitra pojedynku pomiędzy Slavią Praga i Viktorią Pilzno. Stawką meczu była pozycja lidera w ligowej tabeli na trzy kolejki przed końcem rozgrywek. Drużyna z Pilzna przystępowała do niego z dwupunktową przewagą, którą ostatecznie udało się utrzymać. Duży wpływ na końcowy wynik mieli sędziowie z Polski. W samej końcówce podyktowane zostały dwa rzuty karne.
Pierwszy w 86. minucie – wówczas napastnik Viktorii Pilzno, Jean-David Beaugel we własnym polu karnym uniósł zbyt wysoko nogę i trafił jednego z rywali w okolice głowy. Sytuacja była analizowana kilka minut przez zespół VAR, a na końcu Frankowski podszedł do monitora, żeby potwierdzić swoją pierwotną decyzję. Całe zdarzenie raczej nie miało wpływu na przebieg akcji, ale faktycznie w obliczu przepisów karny się należał.
Myślę, że Czesi wybiją sobie z głowy pomysł, by 🇵🇱arbitrzy prowadzili kluczowe mecze decydujące o mistrzostwie. W mojej opinii słuszny karny dla Slavii po interwencji VAR. Sędzia Frankowski popełnił spory błąd dyktując 2 min. później jedenastkę dla FCVP. Nie podszedł do monitora. pic.twitter.com/JYIIi4BfMp
— Fotbalový Ráj (@fotbalovyraj) May 1, 2022
Znacznie większą kontrowersję prowadzący spotkanie wywołał chwilę później, gdy podyktował drugi rzut karny. Tym razem dla Viktorii Pilzno. Matej Trusa, napastnik gości wbiegł z piłką w pole karne i przewrócił się, gdy Oscar Dorley próbował wybić mu piłkę.
Pomocnik Slavii nie trafił w piłkę, ale powtórki pokazują, że nie trafił również w swojego przeciwnika. Kontakt pomiędzy piłkarzami był minimalny i mało prawdopodobne, że wywołał upadek Trusy. VAR ponownie sprawdzał sytuację przez dłuższą chwilę, ale tym razem Frankowski nie skorzystał z możliwości samodzielnej oceny przy monitorze.
— W Premier League taki karny nie zostałby odgwizdany. Moim zdaniem Trusa wcale nie musiał upaść. Jeśli doszło do kontaktu, to był on minimalny — wypowiedź Pavla Hartmana w pomeczowym studiu. W podobnym tonie wypowiadał się Vlastimil Palicka, były trener piłkarski.
Je to jen takový detail, který asi rozhodl o titulu.
Kde je prosím ten faul? @prihoda_radek pic.twitter.com/DP9gGNLh6b
— Petr Korbel (@no_ni_ck) May 1, 2022
Należy przy tym wszystkim zaznaczyć, że 35-letni arbiter miał bardzo trudne zadanie od samego początku. Znacznie więcej w tym meczu było szarpaniny i zamieszania, które generowali nie tylko piłkarze, ale również kibice.
Sytuacja w czeskiej ekstraklasie
Ligowej tabeli w Czechach dalej przewodzi Viktoria Pilzno, która dzięki wykorzystaniu rzutu karnego, utrzymała status quo w rywalizacji o tytuł mistrzowski ze Slavią Praga. Oba zespoły dzielą zaledwie dwa punkty, a do końca rozgrywek pozostały już tylko trzy kolejki. Gdyby Slavia zdołała zakończyć mecz jednobramkowym zwycięstwem, wówczas wskoczyłaby na 1. miejsce, mając jeden punkt przewagi.
- Viktoria Pilzno – 76 pkt.
- Slavia Praga – 74 pkt.
- Sparta Praga – 70 pkt.
- FC Slovácko – 62 pkt.
- Baník Ostrawa – 51 pkt.
- FC Hradec Králové – 44 pkt.
Walka o mistrzostwo zapewne potrwa do ostatniej kolejki. Jeśli piłkarze z Pilzna nie zaliczą potknięcia, to Slavia będzie musiała się zadowolić wicemistrzostwem i grą w eliminacjach do Ligi Konferencji zamiast Ligi Mistrzów.
Ostatnie kolejki ligi czeskiej możecie oczywiście obstawiać u polskich bukmacherów. Jeśli natomiast znajdujecie się w Czechach, warto zwrócić uwagę na nowego bukmachera https://cs.johnnybet.com/betano-promo-kod-1, który pojawił się na tamtejszym rynku.