W sobotę 9 stycznia odbył się kolejny etap zawodów Pucharu Świata sezonu 2020-2021 w Titisee-Neustadt w niemieckim Schwarzwaldzie. Polska nie została bez uwagi, gdyż tego dnia trzykrotny mistrz olimpijski Kamil Stoch wygrał zawody Pucharu Świata w skokach narciarskich, a w pierwszej piątce znalazło się aż trzech Polaków.
Transmisja skoków narciarskich była dostępna na żywo na wielu stacji telewizyjnych, natomiast dzięki stronie internetowej onlinekasyna.net można łatwo zarobić na bilety w pierwszym rzędzie na kolejnych etapach zawodów narciarskich. Świeżo po swoim trzecim zwycięstwie w 69 edycji Turnieju Czterech Skoczni, 33-letni Kamil Stoch skoczył 139 m i 144 m, uzyskując łącznie 281.6 punktów i zdobywając najwyższą pozycję w rankingu, w tym również swoje czterdzieste indywidualne zwycięstwo – taką liczbę posiada jedynie były skoczek narciarski Adam Małysz. Stoch dobrze wymierzył swój pierwszy skok i złapał przewyższenie, by podnieść się na 139 m, a drugi, stabilnie dobrze wykonany 144-metrowy skok jeszcze bardziej przybliżył go do zwycięstwa. Po tak wysokim kolejnym wyniku polski mistrz znajduje się w trójce głównych pretendentów na zwycięstwo w zawodach tego sezonu, dzieląc tytuł potencjalnego zwycięzcy ze skoczkami z Niemiec i Norwegii.
O cztery punkty mniej i drugie miejsce zdobył Norweg Halvor Egner Granerud z wynikiem 277.6 dzięki konsekwentnym skokom na odległości 137.5 m i 138.5 m. Trzecie miejsce zajął Polak Piotr Żyła z wynikiem 270.8 punktów i różnicą w 10.8 punktów po Stochu po osiągnięciu 143 m i 139.5 m odpowiednio, czwarte – Markus Eisenbichler z Niemiec z wynikiem 268.7 punktów, a piąte miejsce Andrzeja Stękały zamknęło trójkę Polaków w pierwszej piątce rankingu. 25-letni Stękała umiejętnie złapał przewyższenie podczas pierwszego skoku, by podnieść go na odległość 143.5 m, ale nieco słabszy skok na 134 m zatrzymał go poza podium.
Kolejny Polak, Dawid Kubacki, miał bardziej nieudany dzień: dzięki trudnym warunkom pogodowym między dwoma skokami spadł z pierwszego na siódme miejsce – nieoczekiwanie dla całej polskiej drużyny. Warto wspomnieć, iż Kubacki odniósł zwycięstwo w jednej z poprzednich tur 3 etapu zawodów, podczas gdy w tej turze zdobył 262.3 punkty i zajął siódme miejsce w rankingu ogólnym. Złe przełamanie wiatru podczas drugiego skoku spowodowało, że upadł płasko na 128 m i już nie był w stanie walczyć o wyższe pozycje.
Wśród siódemki Polaków znaleźli się również Jakub Wolny, który zajął 11 miejsce z wynikiem 252 punkty i skokami na odległość 135 m i 133 m. Paweł Wąsek osiągnął 28 miejsce i 215.3 punktów dzięki skokom na odległość 131 m i 121.5 m, a Aleksander Zniszczoł zajął 36 miejsce w rankingu ogólnym, mając jedynie 104.2 punkty – ze względu na brak udziału w drugim skoku.
Niemniej jednak tak wysokie wyniki polskiej drużyny dobrze się opłaciły po tym, jak drużyna została wykluczona z tury otwierającej coroczny Turniej Czterech Skoczni – w grudniu jeden ze skoczków drużyny, Klemens Murańka, uzyskał pozytywny wynik na Covid-19 i w ten sposób spowodował dyskwalifikację całej drużyny. Wiadomo, że kolejne tury skoków narciarskich nadal są pod zagrożeniem ze względu na lokalne ograniczenia i zależeć będą bezpośrednio od dalszych decyzji krajów, w których kolejne etapy zawodów powinny się odbyć. Według kalendarza ustalonego przez Międzynarodową Federację Narciarską, sezon 2020-2021 powinien się zakończyć 28 marca 2021 roku.
