Popularny polski agent straci licencję? Bartłomiej Bolek pod ostrzałem PZPN

19 sie 2022, 15:19

Bartłomiej Bolek to jeden z najważniejszych agentów piłkarskich w naszym kraju. Pod jego skrzydłami znajdują się tacy piłkarze jak m.in. Jakub Kamiński, Michał Helik, Bartosz Kapustka, czy Kamil Grabara. Szef BMG-Sport może mieć jednak duże problemy. PZPN poinformował bowiem, że federacja wszczęła wobec niego postępowanie wyjaśniające. Agent może nawet stracić prawo do wykonywania swojego zawodu. 

Liga Typerów Polski-Sport.pl

PZPN wszczyna postępowanie wobec BMG-Sport

Każdy, kto choć trochę interesuje się piłkarskim rynkiem transferowym, musiał słyszeć o BMG-Sport. Agencja prowadzona przez Bartłomieja Bolka to jeden z największych graczy na polskim podwórku. BMG-Sport ma czym kusić, gdyż w stajni tej ekipy są tak rozpoznawalni zawodnicy, jak m.in. Piotr Zieliński (SSC Napoli), Jakub Kamiński (VfL Wolfsburg), Kamil Grabara (FC Kopenhaga), Bartosz Białek (VfL Wolfsburg) czy Michał Helik (FC Barnsley).

Okazuje się jednak, że popularny agent piłkarski może mieć teraz spore problemy. Polski Związek Piłki nożnej pod koniec maja ujawnił w oficjalnym komunikacie, że przeciwko Bolkowi wszczęto postępowanie dyscyplinarne. Dlaczego? Otóż nasza federacja piłkarska ma wątpliwości co do praktyk stosowanych przez BMG-Sport.

W sprawie odbyły się trzy posiedzenia Komisji Dyscyplinarnej, bo to ona jest gospodarzem postępowania wobec pośrednika Bartłomieja Bolka. Sprawa toczy się z wniosku rzecznika dyscyplinarnego, natomiast swego rodzaju zawiadomienia w tej sprawie złożyło szereg osóbpowiedział Adam Gilarski, rzecznik dyscypliny PZPN w rozmowie ze stacją „TVP Sport”.

Kto nie lubi Bolka i komu przeszkadzają jego interesy?

Liga Typerów Polski-Sport.plNieprzychylnie nastawienie do Bartłomieja Bolka mają być niektórzy agenci piłkarscy działający na terenie naszego kraju. Uważają oni bowiem, że metody, którymi posługują się ludzie związani z BMG-Sport, są niezgodne z przyjętymi zasadami. Jeden z anonimowych rozmówców, który o całej sprawie rozmawiał z Mateuszem Migą z krakowskiego TVP Sport, nazwał je nawet „formą złodziejstwa„.

 Ludzie Bolka mamią piłkarzy. Obiecują im wielkie transfery, wydzwaniają po 100 razy dziennie. Doprowadzają do tego, że ten piłkarz, często dzieciak, już nawet nie chce rozmawiać ze swoim menedżerem. Na koniec podstawiają mu pismo przygotowane przez adwokata, które ma wysłać swojemu dotychczasowemu agentowi i w ten sposób umowa jest wypowiadana. Wybrali taką taktykę, OK – ich sprawa, ale nie można tak działać ciągle. Nawet w naszym środowisku są pewne granice – miał powiedzieć jeden z agentów.

Agencji skonfliktowanych z Bartłomiejem Bolkiem ma być w naszym kraju co najmniej kilka. Doskonałym przykładem jest tu stajnia ProSport Manager, której szef Marcin Lewicki w przeszłości doradzał Jakubowi Kamińskiemu. Chwilę przed wielkim transferem piłkarza z Lecha Poznań do ekipy Wolfsburga interesy młodego zawodnika przejął jednak Bolek. Dla Lewickiego miał być to ogromny cios, gdyż ten prowadził młodego zawodnika przez wiele lat. Stało się to zarzewiem konfliktu pomiędzy agencjami.

Część środowiska ma również wskazywać, że nie chodzi tylko o sprawę Kamińskiego. Z poczynań Bartłomieja Bolka niezadowolony ma być również Mariusz Kulesza. Bratanek prezesa PZPN zaprzecza, że ma jakikolwiek konflikt z grupą BMG-Sport, ale trzeba pamiętać, że to z jego stajni niedawno odeszli Bartosz Bida czy Xavier Dziekoński, który również związali się z Bolkiem.

Bartłomiej Bolek nie przyznaje się do winy

Redakcja TVP Sport zapytała, co o całej sprawie sądzi sam Bartłomiej Bolek. Menedżer wydał w tej sprawie specjalne oświadczenie, w którym podkreślił, że nie przyznaje się do żadnych zarzutów, które stawia mu Komisja Dyscyplinarna Polskiego Związku Piłki Nożnej.

Nie przyznaję się do zarzucanych mi czynów przez Komisję Dyscyplinarną PZPN i nie poczuwam się do winy. Przedstawione zarzuty uważam za absurdalne. W działalności pośrednika transakcyjnego nigdy nie dopuszczałem się jakichkolwiek nieetycznych zachowań, które mogłyby dać podstawę do formułowania w stosunku do mnie zarzutów dyscyplinarnych – napisał Bolek.

Liga Typerów Polski-Sport.pl
 

Warto przy tej okazji przypomnieć, że FIFA jakiś czas temu uwolniła rynek agentów i nie trzeba już zdawać żadnego egzaminu, aby wykonywać ten zawód. Oznacza to, że PZPN ma tak naprawdę bardzo ograniczone pole manewru, jeśli chodzi o nakładane kary. Owszem, Bolek może zostać pozbawiony licencji, ale większość umów zawartych z zawodnikami nie straci przez to mocy prawnej. Ponadto decyzja PZPN obowiązywać będzie tylko na terenie naszego kraju.

Piotr Zieliński zostanie w Napoli? Długie rozmowy z zarządem

Podobne teksty

Komentarze

  1. Panem Bolkiem dobrze by było zająć się także jako deweloperem osiedla Baildomb w Katowicach. Na etapie sprzedaży inwestycji obiecywano gruszki na wierzbie a pocieszyć się można tylko ogryzkami… Sporo można by rzec o nieetycznych postępowaniach tego Pana.

  2. Panem Bolkiem dobrze żeby zajęto się także jako deweloperem osiedla Baildomb w Katowicach. Podczas realizacji inwestycji obiecywano gruszki na wierzbie a pocieszyć się można tylko ogryzkami…

  3. Przy KFM To pikus jest, Kolakowskim sie zajmijcie. Nie dość ze robi to samo to jeszcze kieruje z tylnego siedzenia klubem piłkarskim

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA