Rennes przegrało na własnym stadionie z Niceą 1:4 (0:1) w spotkaniu dziesiątej kolejki ligi francuskiej. Kamil Grosicki rozpoczął mecz na ławce rezerwowych, ale pojawił się na placu gry w 52. minucie.
Spotkanie nie najlepiej rozpoczęło się dla drużyny Polaka, bo już w 14. minucie drużyna z Nicei objęła prowadzenie. Autorem bramki był Mathieu Bodmer. Przed przerwą więcej bramek nie było i zawodnicy schodzili do szatni przy wyniku 0:1.
W 52. minucie na murawie pojawił się reprezentant Polski Kamil Grosicki. Jednak pechowo dla niego wynik meczu podwyższali goście, kolejno bramki zdobywali w 53. minucie Ben Arfa, 75. Traore i 80. Benrahma. Pomimo wysokiej porażki Grosicki w tym spotkaniu pokazał się z dobrej strony. Już w swojej pierwszej akcji przebiegł z piłką kilkadziesiąt metrów i oddał strzał, ale piłka przeleciała obok słupka. Następnie popisał się kilkoma udanymi dryblingami i dośrodkowaniami, a chwilę przed końcem spotkania zaliczył honorowe trafienie. W 88. minucie znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem i pewnym strzałem skierował piłkę pod poprzeczkę bramki.
