Bardzo dobre widowisko obejrzeli kibice przy ulicy Cichej w Chorzowie. Tam miejscowy Ruch podejmował Pogoń Szczecin. Obie drużyny bardzo potrzebują punktów, Pogoń aby awansować do grupy mistrzowskiej, a dla Chorzowian każdy punkt może się okazać na wagę złota w walce o utrzymanie w elicie.
Pierwsza część spotkania była bardzo wyrównana, obie drużyny stwarzały sobie sytuację do zdobycia bramki. Gospodarze dłużej utrzymywali się przy piłce jednak goście wychodzili z groźniejszymi kontratakami. Prowadzenie objęli Portowcy w 19 minucie gry po trafieniu Dawida Korta. Jednak ich radość nie trwała długo, gdyż niespełna dziesięć minut później było już 1:1 po trafieniu bardzo dobrze dziś grającego Bartosza Nowaka.
Druga połowa tego meczu również była bardzo wyrównana. Kibice nie mogli narzekać na postawę jednych i drugich. Oba zespoły grały bardzo otwartą piłkę i za wszelką cenę chciały zdobyć gola dającego trzy punkty. Taka gra bardziej opłaciła się przyjezdnym, którzy za sprawą Adama Frączczaka objęli prowadzenie w tym spotkaniu. Portowcy nie pozwolili odebrać sobie już zwycięstwa w tym spotkaniu.
Dzięki tej wygranej Pogoń znacznie zbliżyła się do zajęcia miejsca w czołowej ósemce. Sytuacja Ruchu nie wygląda obiecująco, gdyż w ostatnich trzech spotkaniach zdobyli oni tylko jeden punkt i plasują się na przedostatnim miejscu w tabeli. A w następnej kolejce czeka ich wyjazd do Poznania.
