Porażkę w 23. kolejce rosyjskiej ekstraklasy zanotował klub Macieja Rybusa Terek Grozny. Zespół Polaka uległ na wyjeździe FK Ufa 0:1 i nie zbliżył się w tabeli do miejsca dające możliwość gry w europejskich pucharach.
Jedyną bramkę w meczu zdobył w 36. minucie meczu Nikolaj Safronidi. Gol padł w pechowych okolicznościach dla gości, gdyż piłka dośrodkowana przez Safronidiego zaskoczyła bramkarza Tereka, Jevgenija Gorodova i wpadła mu “za kołnierz”.
W drugiej połowie gra się zaostrzyła, czego dowodem były pokazane przez sędziego spotkania po trzy żółte kartki dla piłkarzy obu drużyn. Terekowi nie udało się doprowadzić choćby do wyrównania i trzy punkty zostały przy gospodarzach.
Cały mecz w barwach gości rozegrał Maciej Rybus, który z siedmioma trafieniami na koncie jest najlepszym strzelcem swojej drużyny. Poza kadrą znów znalazł się Marcin Komorowski, który prawdopodobnie nie doszedł jeszcze do siebie po kontuzji ścięgna Achillesa.
W kontekście walki o utrzymanie są to ważne punkty dla FK Ufa, gdyż przybliżają ich do zagwarantowania sobie utrzymania w rosyjskiej Premier Lidze. Obecnie zajmują, jednak 13. miejsce, które na tą chwilę zmusza ich do walki w barażach o pozostanie w ekstraklasie. Z kolei Terek nie wykorzystał szansy na zrównanie się z czwartym Lokomotivem Moskwa, który zajmuje pozycję uprawniającą grę w eliminacjach do Ligi Europy. Lokomotiv ma do rozegrania jeszcze pojedynek ligowy w niedzielę, więc w konsekwencji może “odjechać” Terekowi, nawet na sześć punktów.
FK Ufa – Terek Grozny 1:0 (1:0)
Safronidi 36′
