Kolejne ciemne chmury zebrały się nad klubem ze stolicy województwa dolnośląskiego. Gdy wydawać się mogło, że wrocławianie wychodzą na prostą w kwestiach finansowych, to dzisiaj gruchnęła wiadmość, iż Śląsk ma aż 12 mln złotych długów!
Wrocławianie zalegają z wypałami m.in. wobec Mariusza Rumaka, który prowadził Śląsk w okresie od marca do grudnia 2016r. Są mu winni 100 tysięcy złotych. Aktualny trener Bruk-Betu Nieciecza zgłosił ten fakt Komisji Licencyjnej,a we Wrocławiu nie udają, że nic się nie dzieje i otwarcie nie kryją istnienia zobowiązania.
To wiadomość o tyle ważna dla mistrzów Polski z 2012 roku, iż Komisja Licencyjna pod koniec października będzie sprawdzać wszystkie kluby Lotto Ekstraklasy, a tym, które są poważnie zadłużone grożą punkty ujemne.
Jak widać zmiana właściciela narazie nie przyniosła wielkiego powiewu świeżości. Niedawno miasto podjęło uchwałę o przekazaniu klubowi 10 mln zł, ale póki co do kasy wpłynęło tylko 20% całej kwoty, a pieniądze z tego źródła i tak można wydawać wyłącznie na bieżącą działalność, a nie uregulowanie zaległych zobowiązań.
