Lech Poznań, czyli zespół z najlepszym zapleczem młodzieżowym w Polsce, zmaga się z poważnym problem finansowym. Kolejorz ma poważną dziurę budżetową, a Komisja ds. Licencji Klubowych może ukarać go ujemnym punktem – donosi Gazeta Wyborcza.
Sprawę mógłby rozwiązać transfer Robeta Gumnego, o którym mowa jest od poprzedniego roku. Polski zawodnik był blisko odejścia do Borussii Moenchengladbach, a jego cena wynieść miała ponad 6 milionów euro.
Do transakcji jednak nie doszło, co z pewnością zadowoliło kibiców, sztab szkoleniowy, lecz nie działaczy Lecha, którym pieniądze są bardzo potrzebne. Dużo bliżej pozyskania młodzieżowego reprezentanta Polski były Besiktas, Celtic Glasgow i kluby z Serie A, które jednak nie zaoferowały satysfakcjonującej oferty. Takową jest właśnie sześć milionów euro.
Skutkiem dziury budżetowej może być nadzór finansowy Komisji ds. Licencji Klubowych, a nawet strata jednego punktu, co raczej jest mało prawdopodobne.
No więc Lech nie będzie miał ujemnych punktów. Co do nadzoru finansowego – o tym postaram się więcej napisać jutro
— Radosław Nawrot (@RadoslawNawrot) September 5, 2019