Kontuzja kolana uniemożliwiała Mateuszowi Makowi grę przez ostatnie 8 miesięcy. Jak jednak informuje klub, piłkarz ma się coraz lepiej i być może jeszcze w tym sezonie Lotto Ekstraklasy założy koszulkę Piasta w oficjalnym meczu.
25- latek rozegrał w tym sezonie praktycznie 3 spotkania, dwa w ramach kwalifikacji do Ligi Europy z IFK Göteborg, oraz jedno przeciwko Cracovii w Lotto Ekstraklasie. 21 lipca 2016 roku skrzydłowy Piasta doznał urazu chrząstki stawowej w kolanie i miesiąc później przeszedł operację. Miała ona miejsce w stolicy Katalonii, gdzie piłkarz przeszedł także część rehabilitacji.
Dzisiaj Mak jest już w Gliwicach i ciężko pracuje nad tym, by wrócić do gry jeszcze w trwającym sezonie. Obecny trener gliwiczan, Dariusz Wdowczyk pytany o datę powrotu swojego zawodnika na boisko nie był w stanie odpowiedzieć, zaznaczył jednak że bardzo na niego liczy oraz widzi dla niego miejsce w składzie: – Trudno jednoznacznie określić, kiedy wróci do gry. W środę miał robione badania, także mamy już wstępne informacje. Jestem po rozmowie z naszym fizjoterapeutą, który będzie z nim pracował indywidualnie – powiedział trener Piasta.
Trener widzi go na pełnych obrotach nawet już za 14 dni: – Mateusz potrzebuje około dwóch tygodni, żeby wejść do pełnych treningów z drużyną. Teraz będzie z nami trenował, ale nie w takim wymiarze, jak cały zespół. To typ zawodnika, który mi odpowiada. Potrafi dryblować, strzelać bramki i stwarzać przewagę poprzez dobrą technikę. Spokojnie na niego czekamy – zakończył trener wicemistrza Polski.
