Zespół Tottenhamu Hotspur bez problemu rozprawił się na własnym obiekcie z drużyną, której barw broni Artur Boruc, czyli AFC Bornemouth 4-0. To już siódme zwycięstwo z rzędu podopiecznych Mauricio Pochetino.
Gospodarze byli zespołem o co najmniej dwie klasy lepszym. Od samego początku ruszyli do szturmu bramki strzeżonej przez Artura Boruca. Wynik spotkania w 16. minucie otworzył Moussa Dembele, którego wykorzystał fatalne ustawienie graczy Bornemouth przy rzucie rożnym i po przyjęciu sobie piłki umieścił ją w siatce. Trzy minuty później Polak już po raz drugi musiał wyjmować piłkę z siatki. Gola po podaniu od Harry’ego Kane’a strzelił Koreańczyk Heung Min-Son.
Na początku drugiej połowy najlepszy strzelec ubiegłego sezonu ośmieszył w pojedynkę defensywę gości i pewnym uderzeniem nie dał szans Borucowi. To był 20 gol Kane’a w obecnych rozgrywkach. Wynik meczu w doliczonym czasie ustalił Vincent Janssen, dla którego był to pierwszy gol z gry w lidze.
To było pracowite popołudnie dla Artura Borcua. Polak aż 9 razy musiał interweniować. Tottenham wciąż wywiera nacisk na lidera zza miedzy, czyli Chelsea, zaś ,,Wisienki” nie wygrały już od czterech spotkań.
Tottenham – AFC Bornemouth 4:0 (2:0)
1:0 Dembele 16′
2:0 Son 19′
3:0 Kane 48′
4:0 Janssen 90+2′