Szymon Marciniak opuści najbliższą kolejkę PKO Ekstraklasy. Najpopularniejszy polski arbiter zmaga się z urazem mięśnia dwugłowego. Oznacza to, że w meczu Legia Warszawa – Raków Częstochowa piłkarzy rozdzielał będzie Piotr Lasyk. Możliwe, że Marciniak nie zobaczymy jeszcze dłużej.
Szymon Marciniak najwcześniej wróci 7 lub 8 kwietnia
Szymon Marciniak miał przed przerwą reprezentacyjną poprowadzić starcie Widzew Łódź – Lech Poznań. W 25. kolejce PKO Ekstraklasy tego arbitra jednak nie zobaczyliśmy. Z powodu kontuzji kolana zastąpić go musiał Damian Kos. Teraz wiadomo już, że Marciniaka nie zobaczymy również podczas 26. kolejki. Płocczanin nadal nie wyleczył swojej kontuzji co przyznał w rozmowie z “TVP Sport”.
– Mam problem z mięśniem dwugłowym. Musiałem na chwilę odpuścić, żebym za jakiś czas był gotowy do kolejnych wyzwań. […] Na pewno nie poprowadzę żadnego spotkania w tej kolejce Ekstraklasy. Co z następną? Zobaczę, jak będę się czuł. W tygodniu zamierzam wyjść potruchtać. Jeżeli wszystko będzie ok, to możliwe, że pojadę gdzieś 7-8 kwietnia – powiedział Marciniak.
– W ostatnich dniach pracowałem z fizjoterapeutą. Muszę też dać trochę odpocząć tej nodze. Cały czas ją “masakruję” i nawet nie ma kiedy dojść do siebie – dodał arbiter w rozmowie z “TVP Sport”.
W związku z tym Piotr Lasyk został wybrany sędzią głównym spotkania 26. kolejki PKO Ekstraklasy, w którym Legia Warszawa zagra na własnym boisku z Rakowem Częstochowa. Arbiter z Bytomia już sześciokrotnie w tym sezonie miał okazję pracować przy okazji spotkania z udziałem stołecznego zespołu. Dwa sędziowane przez Laska mecze Legia wygrała, a cztery zremisowała.
Będzie powrót do Ekstraklasy? Klub zawodnika ogłosił upadłość