W ramach 27. kolejki Ekstraklasy ostatni w tabeli Górnik Zabrze podejmie u siebie, dziewiątą w lidze, gdańską Lechię. Początek spotkania o godz. 18.
Dla piłkarzy obu drużyn dzisiejszy mecz to szansa na przełamanie. Gospodarze po raz ostatni odnieśli zwycięstwo w 21. kolejce, kiedy to pokonali Zagłębie Lubin 4:2. Z kolei piłkarze Piotra Nowaka długo nie wywalczyli trzech punktów na wyjeździe. Ostatnie zwycięstwo na boisku przeciwnika zanotowali w 13. kolejce, pokonując Termalicę 1:0.
Oba zespoły mają wciąż o co walczyć. Dla podopiecznych Jana Żurka każdy punkt jest cenny w walce o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Natomiast goście nadal usiłują zająć miejsce w pierwszej „8” co da im możliwość gry w późniejszej grupie mistrzowskiej.
Jeżeli chodzi o dzisiejszych nieobecnych to pod znakiem zapytania stoją występy Sławomira Peszki oraz Sebastiana Mili. Z pewnością Piotr Nowak nie skorzysta z usług Marco Paixao. Z kolei za Górnik nie zagrają Rafał Kosznik, Erik Grendel i Paweł Golański, ale warto zaznaczyć, że ich pauza trwa już dłuższy czas.
Jak zaznacza Paweł Stolarski na oficjalnej stronie klubowej Lechii, dla gdańszczan 3 punkty są priorytetem: „Ten nasz bilans wyjazdowy nie wygląda zbyt dobrze, ale jedziemy po zwycięstwo i liczymy, że uda się tę złą passę przełamać. Zrobimy wszystko, aby tak właśnie w niedzielę się stało”.