Olympique Marsylia był bez szans w niedzielnym starciu z PSG. Bezbarwna gra Les Phocéens zaowocowała porażką aż 1:5!
Paryżanie ruszyli do ataku od samego początku, co poskutkowało bramką już w 6. minucie. Jej strzelcem został Marquinhos. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, świetnie piłkę strącił inny obrońca, Thiago Silva, a młody Brazylijczyk skierował futbolówkę do pustej bramki. OM również zaczęło stwarzać sobie okazje, jednak już 10 minut później goście powiększyli swoją przewagę. Sytuacji sam na sam nie zmarnował Edinson Cavani. Po stronie gospodarzy zdecydowanie wyróżniał się nowy nabytek, Dimitri Payet, ale nie przenosiło się to na reultat. Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie.
Druga część znów przebiegała pod dyktando PSG. W 50. minucie po błędzie obrońców Marsylii, bramkę zdobył Lucas Moura. Od tego momentu rozpoczęła się całkowita dominacja mistrzów Francji. Chwilę później przewagę powiększył zimowy nabytek, Julian Draxler. Olympique było stać jedynie na honorową bramkę, którą po dośrodkowaniu z rzutu wolnego trafił Rod Fanni. W 73. minucie piątą bramkę dla gości zdobył Blaise Matuidi. Do końca nic już się nie zmieniło i Paryżanie mogli się cieszyć z pełni zasłużonego zwycięstwa.
Grzegorz Krychowiak znów nie znalazł się nawet w kadrze meczowej PSG. Warto wspomnieć, że Polak ostatni występ w pierwszej drużynie zaliczył w grudniu ubiegłego roku.
