Dzisiejszy dzień w Anglii stał pod znakiem spotkań rozgrywanych w ramach Pucharu FA. Nie zabrakło spotkań zespołów w których występują nasi rodacy.
Everton 1-2 Leicester
W jednym z najciekawszych spotkań Pucharu Anglii spotkały się dwa zespoły z Premier League. Na to spotkanie po bardzo długiej przerwie do kadry Leicester wrócił Bartosz Kapustka. Pierwsza część spotkania zakończyła się bezbramkowym remisem, jednak stroną zdecydowanie przeważającą była ekipa Evertonu. Na początku drugiej połowy obraz gry nie uległ zmianie czego najlepszym potwierdzeniem była bramka dla gospodarzy zdobyta w 64. minucie przez Lukaku. Po tej bramce wydawało się, że zawodnicy Evertonu spokojnie zakończą to spotkanie zwycięstwem. Jednak podrażnieni goście szybko, bo już po dwóch minutach zdobyli wyrównującą bramkę. Po tym trafieniu do wejścia na boisko zaczął przygotowywać się Bartosz Kapustka, kiedy wydawało się, że zaliczy długo wyczekiwany debiut jego koledzy zdobyli bramkę na 2:1 i Claudio Ranieri postanowił zrezygnować z wprowadzenia Polaka. Jednak zgodnie z przysłowiem “co się odwlecze, to nie uciecze” nieco ponad 10 minut później nic nie zatrzymało już naszego reprezentanta przed debiutem w barwach pierwszej drużyny. W 84. minucie Bartosz Kapustka pojawił się na boisku i zaliczył debiut po blisko pięciu miesiącach spędzonych w Leicester. Warto również zaznaczyć, że na ławce rezerwowych Evertonu znalazł się młodziutki polski bramkarz Mateusz Hewelt.
Hull 2-0 Swansea
W spotkaniu rozgrywanym na KCOM Stadium drużyna gospodarzy podejmowała bardzo słabo spisującą się w tym sezonie Premier League ekipe Swansea. Spotkanie było bardzo wyrównane, obie drużyny grały bardzo zachowawczo, jednak to gospodarze zdołali wyjść na prowadzenie w końcowej fazie spotkania. Bramkę w 78 minucie gry zdobył Abel Hernandez. Po tym trafieniu gospodarze nie dali sobie odebrać prowadzenia, a w doliczonym czasie gry zdołali jeszcze powiększyć rozmiary zwycięstwa zdobywając drugą bramkę. Ekipa Swansea mimo zwycięstwa w ostatnim meczu Premier League nadal nie potrafi powrócić do optymalnej dyspozycji. Polski bramkarz, Łukasz Fabiański całe spotkanie spędził na ławce rezerwowych.
Millwall 3-0 Bournemouth
Spotkanie w Londynie niespodziewanie zakończyło się łatwym zwycięstwem ekipy z League One (odpowiednik 2.ligi). Drużyna Bournemouth mimo, iż w rezerwowym składzie to raczej nie spodziewała się, aż tak dobrej dyspozycji ekipy Millwall. Przez całe spotkanie to właśnie gospodarze dominowali na boisku i stwarzali sobie sytuacje po których udało im się zdobyć aż trzy bramki. Przyjezdni natomiast nie byli w stanie oddać nawet jednego strzału na bramkę gospodarzy. W tym spotkaniu Artur Boruc nie znalazł się w kadrze meczowej swojego zespołu.